Chyba jednak się da!
Po kupnie Astry w sierpniu zeszłego roku miałem wahania wskazówki na obrotomierzu,znajomy mechanik mówił że ten typ tak ma, po silniku nie było słychać żeby chodził nierówno (sporadycznie można było usłyszeć nierówną pracę silnika i to po dłuższych oględzinach). Nie zwracałem na to uwagi ponieważ na dniach miałem oddać auto na wymianę rozrządu,płynów,filtrów i myślałem że coś pomoże, niestety problem falującej wskazówki obrotomierza pozostał i poszperałem trochę w necie i znalazłem tematy dotyczące zaworu SCV. Ogarniając temat z grubsza zabrałem się do jego demontażu i próby czyszczenia. Po wyjęciu i rozebraniu zobaczyłem że jedna ze stron wykazuje cechy wytarcia/przetarcia, profilaktycznie wypryskałem wnętrze WD40 żeby spłynęły ewentualne zanieczyszczenia, podczas montażu/składania obróciłem ten tłoczek o 180st i do dzisiaj nie mam efektu falującej wskazówki, auto jak do tej pory za każdym razem odpala(mrozy itp,itd) nie zauważyłem jakichkolwiek innych dolegliwości, brak jakichkolwiek błędów!
Czy można tu mówić o jakim farcie!?