Witam,
Od dwóch dni w mojej astrze samoczynnie właczają się światła awaryjne.
Scenariusz podobny auto zamykam wieczorem, w nocy wszystko ok i codziennie około 11 (mniej więcej w tym samym czasie włączone są światła awaryjne),
Nie wiem czy wplyw ma na to pogoda (która podczas ostatnich dni była identyczna: obie noce dość mroźne i mgliste, a potem poranek - słońce,
Po wyłączeniu świateł wyłacznikiem - nie właczają sie ponownie aż do następnego dnia.
Dodam że nigdy wcześniej nie było z tym problemu.
Oczywiście pomyślałem o alarmie ale wydaje mi się że w mojej astrze brak takowego.
Z czego to wnioskuje?? Od ponad roku nie zdarzyła się taka sytuacja ze światłami awaryjnymi, nawet wtedy gdy ktos pod blokiem przerysował mi trochę auto więc domyślam się ze auto nie ma alarmu - chociaz podobno można rozkodować to po VINie,
W każdym bądź razie jeśli ktoś miał taks sytuację, lub wie co zrobić, bedę wdzięczny za wskazówki.