Kontrolka przegżania silnika

[janusz04065]

No taki ciemny nie jestem w końcu jestem elektrykiem . Jak się nie ma złącza to czujnik (KOMPLETNY) można wykorzystać do przepuszczenia minusa bo on tylko zwiera i rozwiera , dołożyć diodę zabezpieczyć ją w skrzynce wolnych miejsc jest dużo jak płyn ucieknie to zaświeci dolejesz zgaśnie co więcej trzeba.

[rostex]

Można tak zrobić ale tak jak napisałem, zbiorniczek bez fabrycznego czujnika nie będzie spełniał swojej funkcji po dołożeniu samego czujnika (brak pływającego magnesu w zamkniętej komorze zbiorniczka). Taki mały szczegół a bez niego nic nie zdziałasz. Bierz ode mnie cały zbiornik

[janusz04065]

Aty jak to zrobiłeś masz zrobione , czy miałeś w wyposażeniu mnie sterownik prawdo podobnie obsługuje ten czujnik wysłałem zapytanie z parametrami UEC do Raszyna odpowiedzieli że wychodzi że tak, tylko dorobienie kabli chciałbym widzieć gdzie one są wpięte.

[rostex]

Przymierzałem się do zamontowania czujnika, ale odpuściłem temat i sprzedałem auto.

Przewody czujnika są wpięte do UEC (moduł umieszczony pod skrzynką bezpiecznikową pod maską). W zależności od obecności modułu REC (moduł w bagażniku po stronie kierowcy) przewody są wpięte w różne miejsca w UEC, chociaż jak się dowiedziałem mało które UEC w przypadku braku RECa obsługuje kontrolę usterek. Jeśli nie ma wiązki do czujnika to na 99% UEC nie obsługuje kontroli usterek. Można to sprawdzić wchodząc do programowania modułu UEC i sprawdzić czy jest możliwe włączenie kontroli usterek, jeśli nie to dupa blada. ASO zna się na tym na równi z dziećmi w przedszkolu, nie ufaj im za bardzo.

Można to ominąć tworząc własny układ sprawdzania poziomu płynu dołączając się do układu kontroli obecności płynu hamulcowego z racji bliskości umiejscowienia obydwu elementów. Trzeba tylko odwrócić sygnał czujnika poziomu płynu chłodniczego, bo czujnik płynu hamulcowego jest NO przy obecności płynu a czujnik płynu chłodniczego NC przy obecności płynu. Tranzystor BD139 i rezystor powinien załatwić tą sprawę. Wtedy przy braku płynu chłodniczego zapala się kontrolka hamulca ręcznego i wiadomo co wtedy robić.
Problemem może być jedynie bezwładność czujnika poziomu płynu chłodniczego ale to już praktyka pokaże.

Moja oferta sprzedaży zbiorniczka jest nieaktualna, wczoraj się sprzedał.

[janusz04065]

Ja też zastanawiam się nad sprzedażą bo mało teraz jeżdzę dwójka 1,6 benzyna+gaz byłaby lepsza,a czego ty sprzedałeś jeśli można zapytać.

[rostex]

Astra H to najbardziej niedopracowany model mając na uwadze poprzednie generacje modelu. Miałem Astrę F i G - H to najgorsze dziadostwo. Przesiadłem się do prostej Merivy 1.4 z 2007 roku, którą w najbliższym czasie zagazuję Stagiem.

Z rocznego użytkowania Astry H oraz obserwacji innych zaprzyjaźnionych Astr wnioskuję wady tego modelu:

1. Wadliwe skrzynie biegów M20 i M32 prowadzące do kosztownej naprawy
2. Kretyńsko rozwiązane górne mocowanie amortyzatora powodujące w najgorszym przypadku wybicie amortyzatora przez maskę. Wątpliwe uszczelnienie łożyska górnego powoduje korozję w tym miejscu i problemy z demontażem.
3. Wadliwy moduł przy kierownicy, tzw. CIM, nawet te zakładane po akcjach serwisowych nie rozwiązują problemów, nie wspominając o słynnej spince.
4. Brak wskaźnika temperatury chłodziwa w połączeniu z chętnie pękającymi wężami tegoż układu prowadzą do kosztownej katastrofy.
5. Źle zaprojektowany układ recyrkulacji powietrza kabiny, klapa łamie się jak patyczek, zastosowanie naprawy wg. procedury ASO powoduje spalenie silnika.
6. Przepięcia w układzie w/w klapy czasem prowadzą do uszkodzenia sterownika klimatyzacji automatycznej, koszty pomijam milczeniem.
7. Beznadziejnie świecące przednie reflektory, mała powierzchnia odbłyśnika stawia Astrę na szarym końcu pod względem świecenia w porównaniu z innymi modelami tej klasy.
8. Słabe wyciszenie kabiny, czasem pomaga o zgrozo poprawianie po fabryce uszczelek okiennych, czasem nic nie pomaga.
9. Zero miejsc na postawienie kubka lub puszki z napojem. To na klapie schowka pomijam milczeniem - do niczego się to nie nadaje.

[janusz04065]

No właśnie sporo kłopotów jest z tym samochodem ja przy obecnej wiedzy na temat tej astry w żuciu bym jej nie kupił .Robiłem już skrzynie bo huczała przy hamowaniu dwójką jak cholera EGR DAWAŁ też popalić po zatem OK .Mój rocznik 2006 160t przejechane stan idealny bez żadnych stłuczek wyposażenie dość dobre motor 1,3 masz pojęcie ile by za nią wzioł .

[rostex]

15-16 tys. zł.