przez topiq » 18 paź 2018, o 08:02
Spuść cały ile się da. Nie wiesz co tam zalane jest. Odkręć kranik w chłodnicy, korek zbiorniczka wyrównawczego i niech leci. Pytanie ile masz w zamrażarce? U mnie na full dochodziło do -30 to i nawet takie gorsze płyny zamarzną. Ostatnio taką zimę, gdzie dochodziło do ponad -30 to pamiętam z 3-4 lata temu, aż mi akumulator w Corsie zdechł. Zalana była koncentratem GM czerwonym w stosunku 1:1 z wodą destylowaną. Teraz kupuję różowe Borygo -35 zdaje się, bo poprzedni właściciel na tym płynie jeździł i jest dość czysty. Nawet jak troszkę zostanie, to się nic nie stanie. Zresztą, ja jak już wszystko zleci na chwilkę kręcę rozrusznikiem, żeby jeszcze pompa troszkę pogoniła. Na zawartość płynu w nagrzewnicy to chyba za bardzo nie mamy wpływu, chyba że mamy ręczną regulację zaworu ogrzewania. W klimatroniku to dzieje się automatycznie i zawsze coś tam zostanie.
Po zalaniu odpowietrzanie i dolanie do odpowiedniej wartości. Jak robiłem termostat to mi zleciało cały prawie baniak 4 l.