Witam wszystkich.
Jestem nowym uczestnikiem forum więc proszę o przeniesienie tematu, czy zrobienie cokolwiek jeśli się pomyliłem.
Posiadam Opla Astrę H z silnikiem z17dtr, 125-konną z roku 2007.
Jakiś czas temu miałem awarię wtryskiwaczy, silnik nie równo pracował, obroty falowały, szarpało nim i generalnie nie dało się płynnie jechać.
Oddałem wtryskiwacze do profesjonalnego serwisu, okazało się, że wszystkie są do roboty. Zostały zregenerowane, końcówki wszystkie nówki sztuki nie śmigane.
Oddałem je więc do mechanika aby je założył. Po wszystkim dla pewności je wystroił i regulował małą dawkę paliwa. Silnik chodził jak żyletka, idealnie bek telepania samochodem
pracował równo i cicho, jedynie może troszkę bardziej klekotał. Po 3 dniach odpaliłem samochód rano i znowu, nierówna praca, szarpało nim, obroty spadały i prawie gasł.
Pojechałem znowu do mechanika, mówił tak, przepustnice ci czyściłem, egr masz wyczyszczony nie mam pojęcia. Znalazł zamiennik - zawór SVC z innej astry ale na nim moja chodziła
jeszcze gorzej. Wyczyścił mój zawór SVC i gitara, jak ręką oddjął, pojeździłem 2 dni i znowu to samo. Dzisiaj rano odpaliłem astrę, obroty falowały. Zajechałem na stację, do tego czasu się zagrzała
i wróciłem do domu. Postanowiłem, że zostawię ją i niech sobie pochodzi... I co ? Ustało... Znowu zaczęła ładnie pracować, obroty nie falowały itp.
Mam kilka filmików, jeden jest mój, słyszane są na nim także dziwne odgłosy z pompy common rail ale od dawna było to słyszalne i póki co nic z tym nie robiłem.
https://www.youtube.com/watch?v=tYT4Q18W_NU
Drugi filmik jest innego Pana, dokładnie 1 minuta tego filmu to identyczne objawy co u mnie, spójrzcie.
https://www.youtube.com/watch?v=QuIt57Ueioo
Nie mam za bardzo pojęcia jak to jest, myślicie że to zawór SVC ? To dlaczego nieraz po wyczyszczeniu chodzi okej, przejadę może 100km i znowu zaczyna się falowanie obrotów, a po chwili ustaje ?
Help me :C