Opel Astra III


Przebieg licznik gości
Astra | porady | usterki | akcje serwisowe | forum | giełda | powiadomienia | kontakt | szukaj | o stronie

pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Porady, problemy, opinie związanie z silnikami i ogólnie napędem wysokoprężnym.

Moderator: piotii

pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez macaron » 5 paź 2016, o 21:51

Witam wszystkich.

2 dni grzebię w internetach, żeby znaleźć rozwiązanie problemu mojej asterki ale nic nie mogę znaleźć. Ale zacznę od początku.

Auto: Astra H 1,7 cdti 74 kW, silnik Z17DTH.
Piątek, trasa Gdańsk > Zakopane, autostradami, tempomat średnio na 150 km/h.
Weekend, sporo wjazdów i zjazdów z okolicznych gór, spore nachylenia.
Poniedziałek, trasa Zakopane > Gdańsk, cała trasa w ulewach, również autostrady, tempomat 140-150 km/h, prawie 8h ciągłej jazdy; kompletnie żadnych problemów przez cały wyjazd.

Dojechałem do domu, zaparkowałem asterkę i tak jak zawsze coś tam sobie pod maską piszczy przez chwilę, coś się przelewa czy co tam się dzieje - nic nadzwyczajnego. Rano nadal słychać delikatny pisk spod maski, centralnym otwieram auto, chcę odpalić i nic kompletnie się nie dzieje, nawet nie kręci. Wszystkie kontrolki działają, radio śmiga, oświetlenie w aucie działa. Sprawdzam tryb serwisowy, na aku jest 11,9V. Próbuję odpalić na kablach - też nic, nie kręci, nie odpala. Zabrałem akumulator do domu, wczoraj około 23:00 podłączyłem prostownik, dziś jak wróciłem z pracy aku naładowany. Lecę do auta, podłączam, słychać że wszystko zaczęło pobierać prąd. Po chwili zaczyna piszczeć przepustnica. Próbuję odpalić, nic... nie kręci, nie odpala, wszystkie kontrolki działają normalnie, radio, światło w środku. A auto nie odpala. Ahh, zapomniałem, pedał hamulca jest sztywny. Przykładałem ucho do różnych miejsc pod maską i wszystko wskazuje na przepustnicę. Odłączam kostkę od przepustnicy, podłączam aku - cisza. Kostka podpięta, aku podpięty - przepustnica piszczy. Nie sprawdziłem jeszcze bezpieczników, będę miał dopiero jutro miernik. Czy ktoś ma pomysł co to może być?
Dodam jeszcze, że 9.09.br asterka miała wymienianą chłodnicę i wentylatory klimy, może to miało jakiś wpływ (pomijam fakt, że muszę się wybrać z reklamacją bo czasem wiatraki podkręcone na maxa dają jakieś 5% wiatru tego, co zazwyczaj - losowa sprawa).

Filmik z błędami gaz/hamulec oraz z trybu serwisowego: https://www.youtube.com/watch?v=DzUL0KrN3v8
macaron
Nauka jazdy
 
Posty: 6
Dołączył(a): 5 paź 2016, o 20:32
Silnik: 1.7 CDTI Z17DTH

Re: pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez sparspar » 6 paź 2016, o 11:40

Witam
Bezpieczniki i rozrusznik do sprawdzenia( "na krótko)
Pozdrawiam
Zakładając swój wątek sprecyzujcie problem bo nikt nie czyta w myślach i nie wie jakie błędy Wam wyskakują.A potem starajcie się ukończyć każdy rozpoczęty wątek.
Avatar użytkownika
sparspar
Moderator
 
Posty: 531
Dołączył(a): 10 maja 2014, o 12:56
Lokalizacja: Gdańsk
Silnik: 1.8 Z18XE

Re: pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez macaron » 6 paź 2016, o 12:44

Dzięki za info, dziś biorę się do roboty z bezpiecznikami i pewnie rozrusznik ogarnę.
macaron
Nauka jazdy
 
Posty: 6
Dołączył(a): 5 paź 2016, o 20:32
Silnik: 1.7 CDTI Z17DTH

Re: pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez umek19 » 6 paź 2016, o 22:08

Stuknij w rozrusznik młotkiem często pomaga, gdy się szczotki zawiesza, zobacz czy dochodzi do niego prąd (główny i po stacyjce). Gdy padną szczotki bedzie robuł "cyk", gdy padnie elektrowącznik nie wyda żadnego dźwięku ale na pych odpali. Bezpieczniki raczej nie ale ... 18 i przekaźnik k9.
Białystok. Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć – nie liczy się.
Avatar użytkownika
umek19
Weteran
 
Posty: 531
Dołączył(a): 22 gru 2015, o 02:18
Lokalizacja: Białystok
Silnik: 1.7 CDTI Z17DTH

Re: pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez macaron » 7 paź 2016, o 08:41

Magia powiem szczerze...
Wczoraj zabrałem się za auto. Podłączam aku, wsiadam i... odpalił! Bez najmniejszych problemów. Ale już pierwsza rzecz jaka się rzuciła w oczy to włączona kontrolka układu kontroli emisji spalin. No ale czekam czy przypadkiem nie zgaśnie. Chodzi kilka minut i wszystko jest ok. Sprawdzałem ładowanie, jest ~14V więc w tej kwestii jest w porządku. Przekręcam kluczyk, żeby zgasić auto, wyjmuję i byłem w niemałym szoku ale mając kluczyk w ręku silnik nadal chodził! Niewiele myśląc zdusiłem go biegiem. Dla pewności sprawdzam jeszcze raz - odpalam, bez problemu załapał, przekręcam kluczyk, wyjmuję a silnik dalej chodzi. Znów go zdusiłem. Biorę się za bezpieczniki - sprawdziłem wszystkie i każdy jest sprawny. Nie sprawdzałem jeszcze przekaźników bo nie wiem jak, jeszcze nie szukałem jak to zrobić. Jedyne co mi nie daje spokoju to połamana osłona skrzynki bezpieczników. Nigdy tak nie miałem, musieli ostatnio mi to w warsztacie połamać. No ale bezpiecznik nr 18 jest odsłonięty. Ale działa. Może woda podczas drogi powrotnej z południa PL się dostała gdzieś głębiej? Oczywiście po zgaszeniu (zduszeniu) silnika przepustnica piszczy do czasu aż nie odłączę akumulatora. Także koniec końców rozrusznik działa. Ale co się dzieje z tą przepustnicą? I jeszcze jedna ciekawa rzecz - nie znalazłem bezpiecznika klimatyzacji - może klima chodzić bez bezpiecznika?
macaron
Nauka jazdy
 
Posty: 6
Dołączył(a): 5 paź 2016, o 20:32
Silnik: 1.7 CDTI Z17DTH

Re: pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez macaron » 8 paź 2016, o 10:40

Sprawdziłem dziś przekaźniki. K12 jak mam odpięty to przepustnica się nie włącza. Ogólnie przekaźniki są sprawne. Zdjąłem rurę od chłodnicy, żeby zobaczyć jak się zachowuje przepustnica. I mam wrażenie, że coś ją blokuje. Ręcznie byłem w stanie przekręcić, słychać, że serwo chodzi. Ale z prądem nie chodzi :/ a w zasadzie tylko kawałek się przekręca.
Poniżej filmik z działania przepustnicy. Jakieś pomysły?
https://youtu.be/UV8gtY6jKqo
macaron
Nauka jazdy
 
Posty: 6
Dołączył(a): 5 paź 2016, o 20:32
Silnik: 1.7 CDTI Z17DTH

Re: pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez umek19 » 8 paź 2016, o 13:24

U mnie jak umyję przepustnice podczas czyszczenia egr to bardzoooooo ciezko odpalic samochód , a w trakcie odpalania wtedy mocno dymi(u innych podobnie). Prawdą jest taka że przepustnica odpowiaa za gaszenie samochodu(razem z zaworem scv) ale i z uszkodzona przepustnica powinien zzgasnąć bo pompa zmniejszy cisnienie paliwa i komputer wyłączy wtryski więc nie ma szans na dalszą pracę chyba , że praca na obce paliwo typu olej z silnika itp . Po rozebraniu przepustnicy zobaczysz , że jest cała elektronika zalana olejem możliwe , że cos nie łąączy albo juz silniczek przepustnicy sie wyrobbił i jest zablokowany.
Moim zdaniem powinna tak pracować https://www.youtube.com/watch?v=G6rppGt6G0M (praca tylko w momencie gaszenia samochodu)
Białystok. Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć – nie liczy się.
Avatar użytkownika
umek19
Weteran
 
Posty: 531
Dołączył(a): 22 gru 2015, o 02:18
Lokalizacja: Białystok
Silnik: 1.7 CDTI Z17DTH

Re: pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez sparspar » 8 paź 2016, o 20:10

Witam
Następnym razem gdy nie zgaśnie po wyjęciu kluczyka. To poodpinaj pojedynczo wtyczki od wtrysków i daj znać co się stało...
Pozdrawiam
Zakładając swój wątek sprecyzujcie problem bo nikt nie czyta w myślach i nie wie jakie błędy Wam wyskakują.A potem starajcie się ukończyć każdy rozpoczęty wątek.
Avatar użytkownika
sparspar
Moderator
 
Posty: 531
Dołączył(a): 10 maja 2014, o 12:56
Lokalizacja: Gdańsk
Silnik: 1.8 Z18XE

Re: pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez umek19 » 8 paź 2016, o 20:16

Mi sie wydaje , że kolega nalał benzyny i to winik całej sytuacji.
Białystok. Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć – nie liczy się.
Avatar użytkownika
umek19
Weteran
 
Posty: 531
Dołączył(a): 22 gru 2015, o 02:18
Lokalizacja: Białystok
Silnik: 1.7 CDTI Z17DTH

Re: pisk przepustnicy (?), nie odpala, nie kręci

Postprzez macaron » 9 paź 2016, o 02:22

sparspar napisał(a):Witam
Następnym razem gdy nie zgaśnie po wyjęciu kluczyka. To poodpinaj pojedynczo wtyczki od wtrysków i daj znać co się stało...
Pozdrawiam

To już raczej ponad moje siły i umiejętności, które i tak są mierne jeśli chodzi o naprawę auta.
umek19 napisał(a):Mi sie wydaje , że kolega nalał benzyny i to winik całej sytuacji.

Nie no bez przesady. Wiem co wlewam do baku...
macaron
Nauka jazdy
 
Posty: 6
Dołączył(a): 5 paź 2016, o 20:32
Silnik: 1.7 CDTI Z17DTH

Następna strona

Powrót do Napęd, silniki diesla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości

stat4u