rdza/ ciemny nalot w układzie chłodzenia
Napisane: 2 sie 2019, o 07:36
Witam,
Mam Astrę z 2005 r silnik 1,7 cdti. samochód mam od października 2018. Kiedy go kupiłam to oprócz innych standardowych początkowych wymian typu rozrząd..wymieniłam również zbiornik do płynu chłodniczego bo był totalnie zapchany czymś ciemno-rudo-czerwonym.Miałam z tym spokój aż do wczoraj. Wczoraj natomiast okazało się że mam pękniętą chłodnicę więc wymieniłam na nową i okazało się przy okazji, że znowu mam zapchany zbiornik od płynu chłodniczego. Po wymianie chłodnicy na nową w ogóle płyn nie dociera do niej (bo jest zimna) ani nawet do przewodów ( bo są zimne). Nie ma obiegu. Płynu nie ubywa ze zbiornika. Po odkręceniu zbiornika okazało się że znowu jest zapchany rudą mazią. To coś takiego jak błoto wymieszane z rdzą. Ktoś mi mówił że powodem wszechobecnej rdzy w układzie chłodzenia może być rdzewiejący blok silnika. Czy da się to wszystko jakoś wyczyścić? Czytałam o środku na rdzę "Fosol". Pomocy.
Mam Astrę z 2005 r silnik 1,7 cdti. samochód mam od października 2018. Kiedy go kupiłam to oprócz innych standardowych początkowych wymian typu rozrząd..wymieniłam również zbiornik do płynu chłodniczego bo był totalnie zapchany czymś ciemno-rudo-czerwonym.Miałam z tym spokój aż do wczoraj. Wczoraj natomiast okazało się że mam pękniętą chłodnicę więc wymieniłam na nową i okazało się przy okazji, że znowu mam zapchany zbiornik od płynu chłodniczego. Po wymianie chłodnicy na nową w ogóle płyn nie dociera do niej (bo jest zimna) ani nawet do przewodów ( bo są zimne). Nie ma obiegu. Płynu nie ubywa ze zbiornika. Po odkręceniu zbiornika okazało się że znowu jest zapchany rudą mazią. To coś takiego jak błoto wymieszane z rdzą. Ktoś mi mówił że powodem wszechobecnej rdzy w układzie chłodzenia może być rdzewiejący blok silnika. Czy da się to wszystko jakoś wyczyścić? Czytałam o środku na rdzę "Fosol". Pomocy.