Strona 1 z 1

Cabrio, hydraulika dachu

PostNapisane: 25 gru 2015, o 13:43
przez davvid
Witam,
pytanie do kolegów z TwinTopów :) Czy w naszych astrach, jest jakaś hydraulika dachu? Jeśli jest, to gdzie? Jak sprawa wygląda z olejem hydraulicznym?

Re: Cabrio, hydraulika dachu

PostNapisane: 15 sty 2016, o 19:38
przez umek19
Kiedyś miałem astre f czyli 1 cabrio była tam hydraulika w prawym tylnym nadkolu i wymiana źle się skończyła bo źle dobrano olej hydrauliczny a miał być płyn hydrauliczny po wymianie dach nie chciał się sam składać ale wydaje m sie że w astrze h nie ma hydrauliki

Re: Cabrio, hydraulika dachu

PostNapisane: 16 sty 2016, o 07:46
przez drahe
davvid napisał(a):Witam,
pytanie do kolegów z TwinTopów :) Czy w naszych astrach, jest jakaś hydraulika dachu? Jeśli jest, to gdzie? Jak sprawa wygląda z olejem hydraulicznym?


Jest hydraulika pompa jest w bagażniku z prawej strony ale dokładnie nie pamiętam sprawdzę w tygodniu.

Re: Cabrio, hydraulika dachu

PostNapisane: 16 sty 2016, o 14:08
przez umek19
hydraulika jest ale inna niz w poprzednich modelach tu cos wiecej na ten temat"Kupując Twin Top'a i oglądając całą masę silniczków i podzespołów pracujących na składanie i rozkładanie dachu nie sposób było nie pomyśleć - "no coś tu musi pier*****ć". Pięć silników elektrycznych, osiem hydraulicznych i 13 czujników zwiadujących przebieg operacji " http://www.autowcentrum.pl/blog/post/us ... chu,25774/

Re: Cabrio, hydraulika dachu

PostNapisane: 6 cze 2022, o 21:41
przez majster303
Hej koledzy i koleżanki. Czy ktoś z was miał ten problem, który jest na tym filmiku? https://www.youtube.com/watch?v=-GVtMiFeodg&t=34s U mnie wystąpił pierwszy raz jakiś czas temu, ale po jednej próbie udało się złożyć dach. Wczoraj mało brakowało, a już by został w "połowie" bo próbować musiałem kilkanaście razy aż załapało. Pogoda się robi, a tu strach dach zrzucić do bagażnika :( Czy to będzie odpowiedzialna ta część (zębatka) pokazana w materiale z linku wyżej?

Re: Cabrio, hydraulika dachu

PostNapisane: 15 cze 2022, o 09:39
przez majster303
Widzę, że wszyscy się aż rwą do odpowiedzi:) przyszła nowa zębatka, rozebrałem "to coś" i się okazało, że to nie to, bo oryginał jest ok (założyłem go z powrotem, a zamiennik schowałem)- Okazało się, że kable są nie tyle co przetarte, a "złamane"- z czasem stały się bardzo sztywne i przełamały się w miejscu zginania- szybka naprawa poprzez "skręcenie" ich ze sobą + koszulka termokurczliwa i śmiga :mrgreen: