Stukanie przy kreceniu kierownica odczuwalne na podłodze
Napisane: 17 sie 2013, o 08:44Witam wszystkich forowiczów.
Posiadam Astre H GTC z 2006r z silnikiem 1,9cdti 120 km. moj problem jest o tyle duży ze w poniedzialek wyjażdzam na wakacje.
Mianowicie przy odpalonym i zgaszonym silniku krecac kierownica słychac traski w okolicy pompy wspomagania, wsytarcza lekkie ruchy prawo lewo(tych pukniec jest sporo, mam wrazenie ze jak chce skrecic w lewo do oporu tak jakby puknelo raz i dopiero na samym końcu gdy kierownica si zatrzymuje, przy ruchach prawo lwo stukanie jest non stop)podczas jazdy stukaniecie jest niemal przy każdym łuku czy zakrecie, niezależnie od podłoża jakim jade, gdy jedna osoba kreci kierownica a druga lekko nagnie pompe ze zbiorniczkiem w kieerunku prawego koła stuków nie słychac ale dalej na podłodze pasażera i padałach czuc mocne pukania i przeskoki. objaw pojawił sie jakis tydzien temu ale tak naprawde od wczoraj wieczora jest tak mocny. te przeskakiwanie przenosi sie na drązki i na kola.
Nadmienie że całe zawieszenie było sprawdzane 2 dni temu, a 3 tygodnie temu założylem nowe amory sachsa, poduszki mcpersona sachsa i łożyska OE Opel.
Jeżeli jest jakas osoba ktora przeżyła ten horror, prosił bym o jakas podpowiedz. dzieki z góry.
Posiadam Astre H GTC z 2006r z silnikiem 1,9cdti 120 km. moj problem jest o tyle duży ze w poniedzialek wyjażdzam na wakacje.
Mianowicie przy odpalonym i zgaszonym silniku krecac kierownica słychac traski w okolicy pompy wspomagania, wsytarcza lekkie ruchy prawo lewo(tych pukniec jest sporo, mam wrazenie ze jak chce skrecic w lewo do oporu tak jakby puknelo raz i dopiero na samym końcu gdy kierownica si zatrzymuje, przy ruchach prawo lwo stukanie jest non stop)podczas jazdy stukaniecie jest niemal przy każdym łuku czy zakrecie, niezależnie od podłoża jakim jade, gdy jedna osoba kreci kierownica a druga lekko nagnie pompe ze zbiorniczkiem w kieerunku prawego koła stuków nie słychac ale dalej na podłodze pasażera i padałach czuc mocne pukania i przeskoki. objaw pojawił sie jakis tydzien temu ale tak naprawde od wczoraj wieczora jest tak mocny. te przeskakiwanie przenosi sie na drązki i na kola.
Nadmienie że całe zawieszenie było sprawdzane 2 dni temu, a 3 tygodnie temu założylem nowe amory sachsa, poduszki mcpersona sachsa i łożyska OE Opel.
Jeżeli jest jakas osoba ktora przeżyła ten horror, prosił bym o jakas podpowiedz. dzieki z góry.