Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Witam,mam problem z moją astrą h 1,6 16V 2005 r,a mianowicie problem z hamulcami są bardzo słabe,gdy na odpalonym silniku wcisnę pedał hamulca to wejdzie z 2 cm i lekko hamuje,ale więcej już go nie da się wdepnąć po prostu kamień,wymieniłem klocki hamulcowe przód i tył na nowe,nowe tarcze przód i tył,nowy płyn hamulcowy dot 4,poczyszczone zaciski i prowadnice,hamulce na pewno dobrze odpowietrzone,przewód od podciśnienia cały i szczelny,jak na zgaszonym silniku wcisnę kilka razy hamulec to robi się całkiem kamień,ale jak odpale silnik z wciśniętym hamulcem to pedał opadnie te 2 cm i dalej kamień,co może być przyczyną,serwo? nigdzie nie słychać jakiegoś syczenia silnik równiutko pracuje.Proszę o pomoc bo strach autkiem jeździć,Pozdrawiam.

trzymając hamulec wcisniety przy odpalaniu sprawdzasz serwo, opadnięcie pedału o 2cm świadczy o poprawnym działaniu, sprawdź dokładnie przewody hamulcowe w okolicach kół a w szczególności elastyczne, zdarza się również że z wiekiem rozwarstwiają się wewnątrz i robi się korek co ogranicza przepływ płynu a nie zawsze to wychodzi przy odpowietrzaniu, oczywiście jeżeli na 100% brak wycieków to może być pompa hamulcowa lub abs, dodatkowo jest jeszcze nazwijmy to siłowniczek powyżej pedału hamulca , ale on raczej pompuje wysprzęglik skrzyni

Patrykus napisał(a): sprawdź dokładnie przewody hamulcowe w okolicach kół a w szczególności elastyczne, zdarza się również że z wiekiem rozwarstwiają się wewnątrz i robi się korek co ogranicza przepływ płynu a nie zawsze to wychodzi przy odpowietrzaniu

Odwrotna sytuacja w Opel Vectra, blokowały się hamulce przednie , rozbierane zaciski ,czyszczenie cylinderków , winne były przewody elastyczne ( rozwarstwienie i korek z oplotu ) płyn nie wracał do pompy .

Na zgaszonym silniku wcisłem kilka razy hamulec zrobił się całkiem twardy,normalna sprawa po odpaleniu opadł tak ok.2cm a dalej kamień przy odpowietrzaniu pompa daje ciśnienie bo aż wężykiem szarpało na wszystkich zaciskach,nie wiem czy dobrze myślę ale na piaszczystej drodze jak się dobrze zaprę się o siedzenie to jakimś cudem koła zablokują wszystkie 4 i zadziała abs to gdyby byłyby korek w przewodzie to by któreś koło nie hamowało i na pewno by trzymało i grzałoby się,a tu po każdym mocnym wdepnięciu hamulca każde koło leciutko się obraca nic nie trzyma.

napisałem powyżej że może to być również pompa hamulcowa itd..., gdzieś robi się korek

Rozumiem i dzięki za rade,jutro sprawdzę te przewody,jak to nie będzie to,to tylko pozostaje serwo,popa lub abs,na obecną chwile to strach jeździć bo hamulce mam gorsze niż we fiacie 126p.

serwo wykluczyłbym raczej, wg mnie pracuje poprawnie,

Też tak sądzę chyba że się mylę,przewód z zaworkiem sprawny bo był podmieniony z innej astry nigdzie nie syczy chyba że za małe podciśnienie idzie na serwo,ale nawet przy 3 tyś obr.niema poprawy.

kolego już pisałem powyżej, trzymasz hamulec przy odpalaniu , pedał opada około 2cm tzn. ze serwo działa

To zostaje tylko pompa lub abs