Witam wszystkich serdecznie
Tematów o stukaniu jest dużo, ale żaden nie pasuje do mojego przypadku.
Sprawa wygląda tak. Podczas jazdy, bez znaczenia, czy to pierwsza jazda "zimnym" autem, czy już po kolejnym postoju, w środku wyraźnie słychać stukanie z tyłu auta. Początkowo myślałem, że coś wisi pod podwoziem, ale jednak nic tam luźnego nie ma, żadna osłona ani nic. Stukanie jest takie metaliczne. Najbardziej słyszalne jest w mieście przy spokojnej jeździe, bo w aucie jest cicho. A już na pewno na zewnątrz, bo kiedy nie ma innych aut, to nawet piesi reagują na ten hałas. Wydaje się, że to z okolic kół. Raz stuka cicho, raz głośno. Rok temu wymieniałem hamulce na nowe, cały komplet. Dopiero po lekkim wciśnięciu pedału hamulca jest kompletna cisza.
Kiedy puszczę pedał, hałas znów wraca. Co ciekawe pojawia się też, kiedy dojeżdżam do świateł, czy po prosu chcę się zatrzymać, kiedy wciskam hamulec mocniej. Wtedy jest to coś, jakby ktoś walnął w te hamulce młotkiem.
Być może ktoś już miał podobny problem?? Moje autko to kombi z 2005 roku, 1.9 cdti 150km.
Z góry dziękuję za pomoc i sugestie.
Przy okazji wszystkiego dobrego w Nowym Roku!