przez Pucian » 18 lip 2014, o 19:04
Witam.Mój problem z klimatyzacją wygląda następująco.Klimatyzacja chodziła sprawnie,wszystko było ok,ale że na dworze upały,stwierdziłem że,trzeba odgrzybić,skontrolować,itp.Znalazłem dobry warsztat,odczekałem dwie godziny i podobno wszystko było ok.Wydruk z maszyny: czynnik R134A odzysk - 00,335kg, olej odzyskany - 0001ml , czas wytwarzania próżni - 015:00 min. ,kontrola szczelin-bez wycieku , napełnianie - 00.455kg , olej napełniony 0006ml. Plus do tego filtr wewnętrzny - Bosch - 40zł. Zamówiłem przegląd klimy i wogóle wszystko naj z odgrzybianiem łącznie,cena nie gra roli.Za wszystko razem - 300zł z groszami. Prosto z serwisu zrobiłem trasę około 500km, i wszystko było ok......aż do następnego ranka.Rano klimatyzacja wogóle nie chodziła,nie załączała się sprężarka,nic.Silnik nie dostawał obciążenia. Pojechałem na reklamację,podobno brakowało około 00.150kg czynnika.Pan w serwisie po dwóch godzinach sprawdzania nie znalazł żadnej przyczyny,był azot,farba,i nic,instalacja szczelna.Nabił na nowo,lecz niestety klima wciąż martwa.Po następnych dwóch godzinach dwóch serwisantów stwierdziło,że oni nie wiedzą.....i już.Na cewce sprawdzał napięcie, i jego cytat: "jakieś tam napięcie niby jest".Oraz diagnoza: "może to być cewka,może sprężarka,może to,albo tamto" i polecił mi znaleźć dobry warsztat.Czy ktoś miał taką sytuację? Jeżeli tak,to proszę o podpowiedź. Dodam że podstawowe czynności,jak sprawdzenie bezpieczników w skrzynkach,itp. było robione.Nie chcę jechać do mechanika,który wciśnie mi nową sprężarkę i całą resztę za jakieś niesamowite pieniądze,dlatego bardzo proszę o szybką odp.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.