Poblem z akumulatorem/altenatorem
Napisane: 27 sty 2019, o 15:40
Witam, wybrałem się moja astra do Niemiec (paca). W trasie wszytko było okey, pojechałem do pracy wracajac z niej zaczeła mi przerywać dmuchawa, później radio, właczała się i wyłaczała nawigacja, raz było wspomaganie raz nie, zegary gasły i się zapalały, światła się wyłaczały i właczały i tak w kólko przez cały powrót do mieszkania. Zgasiłem samochód ale już później nie dało się odpalić (przy pomocy innego auta i kabli dało się odpalić ale dyskoteka dalej była i po chwili zgasł) odkręciłem akumulator, był do zera rozładowany. Naładowałem go włożyłem do samochodu i wszystko działa, przejechałem 30km i wszystko jest okey. Sprawdzałem w ukrytym menu czy w ogóle alternator ładuje akumulator(pokazuje mi ze 12.4 a powinno byc chyba minimum 13.5) I teraz sam nie wiem czy wracać tak do polski czy załatwiać lawetę. (zdjęcie z menu i film co się działo ) https://imgur.com/a/SnIyibs