Witam. Jestem posiadaczem autka od ponad 5 lat. 1,9 cdti w automacie. Przez ten czas dokonywałem jedynie napraw oraz wymian eksploatacyjnych. Przez ten czas zrobiłem zaledwie 60000 km. Łącznie nastukane jest 205000. Od początku irytował mnie DPF, który podczas jazdy miejskiej wypalał się co 350km. Komputer zawyżał też spalanie od 1,5 do 2 litrów na 100km. Na trasie zawyżał zaledwie o 0,2-0,3 litra. Sorki za długi wstęp, ale to mój pierwszy wątek i to od razu z prośbą o pomoc bo mechanik ze mnie żaden.
Od 7 miesięcy auto jeżdzi jako TAXi i robię miesięcznie około 3000 km.
Problem zaczął się na początku listopada. Po podłączeniu do kompa wyskoczyły takie błędy:
P0400 (5A)
P0380 (08)
P1125 (62)
Na początek został wyczyszczony oraz "przewiercony" EGR. Problem zginął i wszystko było ok. Błędy wykasowane. Zakupiłem świece, gdyż 1 była całkowicie zjarana. Pozostałe po pomiarach okazały się też do wymiany. Po jakimś czasie kontrola podłączenia do kompa podczas wymiany świec i następujące błędy:
P2279
P0380 (0F)
P0380 (08)
Tak więc błąd przepustnicy zginąl, natomiast pojawił się błąd przepływomierza. Podczas tej wizyty jak wspomniałem wymieniłem świece. Pomyślałem, że błąd EGR mógł pokazywać aktywny błąd przepustnicy, tuszując błąd przepływki.
Półtora tygodnia temu podczas jazdy po mieście uaktywnił się następujący problem. Mianowicie na biegu numer 1 oraz na biegu numer 2 gaz reaguje okolo 1,5 do 2 sekund z opóźnieniem. Czy wciśnięty do podłogi czy do połowy nie ma reakcji i auto się wlecze a pod górę stoi. Jak chwyci obroty to idzie normalnie bez zauważalnego spadku mocy. I co najdziwniejsze (dla mnie), że ten objaw nie jest stały. Trwa załóżmy parę godzin jazdy i potem wraca do normy. Po paru dniach problem powraca i znowu znika. Od momentu tej akcji bardzo mocno wzrosło spalanie paliwa. Do tej chwili wahało się około 7,5 litra. W chwili obecnej jest 9 litrów. Dodatkowo jak silnik się porządnie nagrzeje to wzrastają obroty z 800 na 900. Podczas wzrostu obrotów, skrzynia biegów w pozycji D, są wyczuwalne delikatne drgania auta dotąd mi nieznane, natomiast w pozycji P tych drgań nie ma. Jeżdzę głównie wieczorami oraz w nocy w weekend. Ponieważ mam kolegę w serwisie Opla w Gdańsku to umówiłem się na diagnostykę. Tam jedynie wykazało błąd przepustnicy 1125. Diagnosta serwisowy stwierdził, że naprawę zacząłby od przepustnicy. Koszta wiadomo, że ogromne. Dziś nastąpiło kolejne podłączenie, które nie wykazało żadnych błędów. Przepustnica została kompletnie wyczyszczona. była wręcz smoła . Część z płytką była oczywiście kompletnie zalana. Niestety na tym kompletnie se nie znam, ale wg mnie luty nie były poprzerywane i nawet nie mam sprzętu by to sprawdzić. Przypatrzyłem się dziś pracy przepływomierza i przeraża mnie , nie wiem czy słusznie bardzo duży przepływ powietrza na godzinę. Nie znam prawidłowych wartości, ale z tego co wyczytałem w innych wątkach to koledzy z forum mają po 10-15.
Komputer nie dość, żeod zawsze pokazuje mocno zawyżone spalanie to dodatkowo mam bardzo wysokie spalanie postojowe:
Zimny silnik 2,2-2,5 l/h
ciepły pozycja D 1,5-1,7 l/h
ciepły pozycja P 1,0-1,2 l/h
Aha,czy wypalanie DPF w mieście co 350 km jest normą? Tak mam od początku zakupu.
Z góry wielkie dzięki za pomocne rady i przepraszam za długi post, ale starałem się wszystko dokładnie opisać. Jestem z Gdańska i może macie kogoś z polecenia, kto mógłby się tym zająć.
PS. Olej i wszelakie filtry wymieniam regularnie. Ostatnia wymiana przy 200000.
Jestem w kropce bo nie wiem z czym teraz uderzyć. Skłaniam się ku wymianie przepływki, ale nie ukrywam, że mega liczę na waszą pomoc. Może ktoś z Was już to przerabiał lub też słyszał o podobnym problemie.