Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Witam!
Jestem Artur i posiadaczem astry 3 jestem od zaledwie tygodnia, posiadam silnik 1,9CDTi (Z19DTH) o mocy 150km i funkcja "sport"
Dziś wracając do domu chciałem sobie na prostej sprawdzić co to potrafi, wcisnąłem opcje sport i na 3cim biegu jazda do 100tki, zapiąłem 4rke i jeszcze szło i nagle pojawił się samochód z kluczykiem, dosłownie na 10s może, ale odruchowo wziąłem nogę z gazu i wyłączyłem opcje "sport", przed wyłączeniem sporta kontrolka już znikła, lecz nie potrafię powiedzieć czy samochód stracił na mocy czy nie, jechałem jeszcze przez około 15km utrzymując prędkość około 100-110 i już się nic nie pojawiło, jeszcze na jednej prostej trochę przeciągałem auto ale nic nie wyskoczyło i samochód raczej jechał normalnie i dość dobrze się zbierał, dodam że w druga stronę kierowała moja narzeczona i też na sporcie chwile przeciągła samochód do 140 i zapięła 6ty bieg lecz problem nie wystąpił nic się nie pojawiło, miał ktoś podobny przypadek aby mógł mi pomóc czy konieczna jest wizyta na komputerze w celu odczytania błędów?
Dodam, że samochodem jest jeżdżone dużo po mieście, na trasy raz w tygodniu zazwyczaj wyjeżdżamy.
Pozdrawiam, mam nadzieję na pomoc i że to nie będzie kosztowna "awaria" jeśli to awarią mogę nazwać

Cześć
Obserwuj to, jeżeli się powtórzy wtedy będziesz myślał co dalej, ale puki co nie przejmuj się aż tak bardzo tym.

Ok, dzis oddaję samochod do mechanika na rozrząd filtry itp to powiem mu zeby zobaczyl egr i te wszystkie bajery w jakim to jest stanie

Witam,
wracam po długiej przerwie, a mianowicie:
Rozrząd, filtry, oleje wszystko zostało wymienione. Problem który opisałem wyżej po odczytaniu błędu okazało się "Zacięcie klapy/klap wirowej" i coś z jakimś czujnikiem czy przekaźnikiem, nie pamiętam już.
No ale, przy odbiorze auta, mechanik powiedział, że ten silnik nie pracuje tak jak powinien pracować, ma muła na niskich obrotach, dopiero na wyższych obrotach około 2,5tyś dostaje kopa, czasem przed 2tyś czasem jakby w ogóle nie dostawała (dziwna sytuacja i chaotyczna wiem wiem), jakaś duża turbo dziura się robi jak się go dłużej przeciąga (jakby automat zmieniał bieg), do tego przy prędkości 140-160 wyskakuję samochód z kluczykiem i auto wskakuje w tryb awaryjny. Czasem samochodzik zniknie w trakcie jazdy, a czasem trzeba odpalić ponownie auto żeby znikło. Po odczytaniu błędów metoda gaz hamulec wyszedł błąd: ECN 227911 - po sprawdzeniu w internecie co to może być wszędzie przewijała się jedna odpowiedź "nieszczelność w układzie dolotowym". Przy okazji dodam, że samochód dość ciężkawo odpala, chwile kręci zanim załapie a po odpaleniu puszcza trochę dymu, koloru nie jestem pewien trochę biały trochę niebieski, przy przegazówce po odpaleniu nie zauważyłem kopcenia, ani przy przyspieszaniu (może takie minimalne).
Przy normalnej w miarę spokojnej jeździe po mieście lub prędkości do 120km/h na trasie nic się nie dzieję, jedynie to przyśpieszanie daje się we znaki, a tak jest ok.
Dodam, jeszcze że jakby więcej palił, na trasie około 70km spalił mi ponad ćwiartkę paliwa... ( może z 400km bym na baku zrobił jakbym jeździł cały czas tą trasę )
Nie określę się jak palił wcześniej bo astre mam zaledwie od miesiąca.
Czy ktoś z Was miał podobny problem? Może ktoś mi coś doradzić?
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich!