Strona 1 z 1

Wyciek oleju spod pokrywy zaworów 1.9 CDTI 150 KM.

PostNapisane: 18 lip 2016, o 19:35
przez przemek89
Witam serdecznie!

Jako że nie znalazłem nic na ten temat rozpoczynam nowy wątek.

Silnik od jakiegoś czasu dziwnie chodzi, słychać lekko metaliczny dźwięk. Nie wiem, czego i gdzie szukać, więc zdjąłem pokrywę i pierwsze, co zobaczyłem, to mokry silnik. Wyciek jest spod pokrywy zaworów, więc możliwe, że to ta uszczelka jest winna. Ostatnio czuć było kilka razy jakby spaliny w kabinie lub może to właśnie ten olej, jak się silnik mocno nagrzeje. Na początku myślałem, że to może układ wydechowy jest nieszczelny albo wyrobiły się przy kolektorze uszczelki i stąd ten dziwny dźwięk.

Ostatnio podczas jazdy, kiedy chciałem się zatrzymać spod maski wydobył się dym. No i właśnie podczas postoju lub bardzo wolnej jazdy czuć niemiły zapach w kabinie. Podniosłem maskę, nic już nie było. Dziś zerknąłem pod pokrywę, jest świeży olej.. możliwe, że to przyczyna dymu.

Co może być powodem wycieku? Jeszcze miesiąc temu silnik był suchy. Nie zaglądam zbyt często pod pokrywę silnika, bo nic mnie niepokoiło do tej pory.
Dodatkowo martwi mnie fakt, że do domu mam prawie 300 km i nie wiem, czy mogę jakoś z taką awarią dojechać, czy lepiej nie ryzykować. Nie chcę naprawiać w niemczech tylko ze względów ekonomicznych, bo kasują jak za zboże.

https://www.youtube.com/watch?v=3dcsx5rVuKU tutaj jest link do filmiku, widać i słychać o co mi chodzi.

Bardzo proszę o jakąś radę i o odpowiedź, czy mogę jechać spokojnie do domu i tam oddać w ręce mechanika.

Re: Wyciek oleju spod pokrywy zaworów 1.9 CDTI 150 KM.

PostNapisane: 26 lip 2016, o 10:48
przez drydly
Powiem tak a ubywa Ci olej?

U mnie teraz będę robić nie jest to olej a ropa.

Kupiłem preparat do czyszczenia, wyczyszczę cały silnik i przejadę się parę km i zobaczę w którym punkcie dokładnie to wycieka(tak w sumie polecił mi mechanik bo jak masz już dużo zalanego to nawet sam nie określisz do końca gdzie to jest).

Re: Wyciek oleju spod pokrywy zaworów 1.9 CDTI 150 KM.

PostNapisane: 12 sie 2016, o 21:41
przez drydly
Tak dla zainteresowanych w sumie miałem jak kolega wyżej i wyczyściłem silnik i przejechałem do tej pory ponad 3 tyś. km i nic nie wycieka nie wiem czy ten wyciek nie był w czasie jak samochód wchodził mi w tryb awaryjny gdzie wężyk od przepływomierza i egr miałem zawalony i pod górkę na pełnym gazie nie miał mocy ale o dziwo po czyszczeniu jak na razie odpukać w niemalowane moc jest jak i nic nie zacieka tam gdzie kolega wyżej opisał :)

Re: Wyciek oleju spod pokrywy zaworów 1.9 CDTI 150 KM.

PostNapisane: 26 sie 2016, o 22:36
przez umek19
jesli to olej to z odmy albo z pod korka oleju - niedokręcony lub uszkodzona uszczelka. Mi osobiście to wygląda jak nagar z pod nieszczelnego wtryskiwacza lub egr wiec tam bym szukał, wtryski daleko więc zostaje egr

Re: Wyciek oleju spod pokrywy zaworów 1.9 CDTI 150 KM.

PostNapisane: 30 paź 2016, o 19:44
przez przemek89
Witam serdecznie!
Po długim czasie, ale znów jestem :)
Kłopotem okazały się uszkodzone klapy wirowe, których już nie ma :D Silnik chodzi lepiej, ciszej, mam nadzieję, że się nie rozleci. 306 tyś kilometrów to chyba sporo, ale mam nadzieję, że jeszcze kilka dobrych tras razem z moją Asteroidą zrobimy ;)

Re: Wyciek oleju spod pokrywy zaworów 1.9 CDTI 150 KM.

PostNapisane: 4 lis 2016, o 20:41
przez sto.
gdzie robiłeś klapy wirowe i ile mniej więcej to kosztuje? Bo u mnie się nie domykają, na razie mocy nie brakuje i nie ma w sumie większych problemów ale powoli nad tym myślę.

Re: Wyciek oleju spod pokrywy zaworów 1.9 CDTI 150 KM.

PostNapisane: 13 lis 2016, o 13:24
przez przemek89
Zrobił mi to znajomy mechanik, wzięli ode mnie 650 zł. Nie wiem jak wygląda sytuacja u innych, czy podobne ceny, czy więcej a może mniej ;)
Robiłem w Świebodzinie w lubuskim

Re: Wyciek oleju spod pokrywy zaworów 1.9 CDTI 150 KM.

PostNapisane: 31 sty 2017, o 23:59
przez drydly
No to miałeś szczęście jak wyżej napisałem ja wyczyściłem i sądziłem że jest ok i tak nie zwracałem uwagi bo skoro chodzi i nie ma błędów to jest ok, ale nagle z dnia na dzień coś zaczęło lekko jakby ssać powietrze koło kolektora ssącego jak się okazało pękł mi jeden zawór i kolektor ssący zassał części do wnętrza co dało mi 4200zł wydatku na naprawę gdzie musiałem kupić nowy kolektor ssący,zdjąć głowicę wyplanować i dać na sprawdzenie szczelności, wymienić rozrząd, olej. Problem był na tyle poważny gdyż musiałem zapłacić jeszcze za wyrwanie 2 wtrysków mechanicznie bo się spiekły i jednocześnie zakupić nowe bo te już do niczego się nie nadawały.


Piszę ku przestrodze - plus jest taki że po wymianie samochód idzie jak błyskawica, ale kwota może powalić nie jednego użytkownika samochodu.