Strona 1 z 1

Kumulacja - 1,7 cdti 100km

PostNapisane: 3 gru 2015, o 22:39
przez Kubańczyk
Witam po dłuższej przerwie!
Jeżdżę astrą już ponad 2 lata więc w końcu muszę się 'wypłakać' bo zaczynają mnie drobnostki strasznie irytować.
1. Mryganie elektroniki po odpaleniu. Nie ma znaczenia - lato, wiosna, jesień czy zima. -20 czy +20 stopni na zewnątrz. Pierwsze 8-10 minut w aucie rytmicznie przygasa wszelka elektronika. Światła, zegary, oświetlenie kabiny. Na początku jazdy tym samochodem przeczytałem w internecie że ten typ tak ma i olałem temat, ale po dwóch latach zaczęło mnie to tak wkurzać, że już nie mogę na to patrzeć. Poważnie nic się z tym nie da zrobić? Może alternator jest za słaby lub walnięty? Ktoś badał ten problem i ma pomysł jak go rozwiązać?
2. Odpalanie. Aku kupiony w zeszłym roku. Moc odpowiednia (nawet ciut większa niż zalecana) więc powinna palić 'z jednego zęba' jak to się kiedyś mówiło. Pierwszy przymrozek tej jesieni, a tu 2-3 sekundy piłowania. Kolega na parkingu mnie zgasił jak peta odpalając mercedesa starszego ode mnie od razu, bez zająknięcia. Trochę mi to dało do myślenia. A nie chcę kiedyś się zdziwić jak będę musiał odpalić chcąc dojechać do pracy.
3. Świece żarowe. Przy przekręcaniu stacyjki kontrolka świec zapala się dosłownie na 1s, czaaaasem od wielkiego dzwonu jak na zewnątrz sporo na minusie poświeci 2-3s. Tak powinno być?
4. Spalanie. Miasto 7,8-8,0l przy normalnej jeździe bez piłowania i ruszania z piskiem spod świateł. Nie za dużo jak na taki mały silnik?
Z góry przepraszam, za zamieszanie i zadawanie może zbyt oczywistych pytań.
Miłego wieczoru,
Kuba

Re: Kumulacja - 1,7 cdti 100km

PostNapisane: 4 gru 2015, o 14:46
przez elmer
Masz problemy z alternatorem na 100 % a w każdym razie z ładowaniem , objawy któe masz ja miałem gdy samochód był odcięty od alternatora zn jak pękł pasek)

a co do sapalania 1.3 cdti pali podobnie :) , jazdy w mieście nie oszukasz każde auto pali w w mieście 7-8-9 litórw od benzyny 1.1 do 1.8 i to samo z dieslem od 1.3 do 1.9. Reszta spalania plus minus litr to styl jazdy, taka prawda. O spalanie to można się bić w trasie ... w mieście trzeba liczyć spalanie w moto godzinach które spędza się w korku ;)

Re: Kumulacja - 1,7 cdti 100km

PostNapisane: 8 gru 2015, o 15:23
przez panjanek
Sprawdz czy kabel masowy jest dokrecony ,znajduje sie jesli dobrze pamietam pod filtrem powietrza.

Re: Kumulacja - 1,7 cdti 100km

PostNapisane: 11 gru 2015, o 16:49
przez Kubańczyk
380 zł za renowację alternatora poszło się wietrzyć.
a światła jak mrygały tak mrygają.

Re: Kumulacja - 1,7 cdti 100km

PostNapisane: 6 sty 2016, o 10:28
przez Kubańczyk
Tak powinna odpalać astra po 8 godzinach stania pod chmurką w temperaturze -13 stopni? Wcześniej 5-6 razy przekręcałem kluczyk i czekałem kilkanaście sekund żeby dać podziałać świecom żarowym.
https://youtu.be/f8LAEG8s45E

Przy -17 'kręcenie' trwało 2x tyle, ale nie nagrałem bo byłem zbyt zestresowany myślą 'czy w ogóle odpali'. To 'zbieranie' się do odpalania nie przypomina mi 6 letniego auta z rocznym akumulatorem i nowym alternatorem, ale raczej odpalanie czołgu z 2WŚ wyjętego po 60 latach z bagna.
Już nie wiem gdzie wsadzić ręce w astrze, co chwile coś niedomaga :cry:

Re: Kumulacja - 1,7 cdti 100km

PostNapisane: 6 sty 2016, o 10:55
przez broda
ja miałem podobnie tyle ze sytuacja miała miejsce latem i winnym okazał sie rozrusznik który był zmeczony zyciem i zbyt wolno pracował,po wymianie na nowy pali jak zły

Re: Kumulacja - 1,7 cdti 100km

PostNapisane: 6 sty 2016, o 13:27
przez altmark
Kubańczyk napisał(a):Tak powinna odpalać astra po 8 godzinach stania pod chmurką w temperaturze -13 stopni? Wcześniej 5-6 razy przekręcałem kluczyk i czekałem kilkanaście sekund żeby dać podziałać świecom żarowym.
https://youtu.be/f8LAEG8s45E

Przy -17 'kręcenie' trwało 2x tyle, ale nie nagrałem bo byłem zbyt zestresowany myślą 'czy w ogóle odpali'. To 'zbieranie' się do odpalania nie przypomina mi 6 letniego auta z rocznym akumulatorem i nowym alternatorem, ale raczej odpalanie czołgu z 2WŚ wyjętego po 60 latach z bagna.
Już nie wiem gdzie wsadzić ręce w astrze, co chwile coś niedomaga :cry:


Nie, nie powinno to tak wyglądać. Moja Astra stała przez 4 dni pod chmurką nie odpalana w ogóle i przy -15 odpaliła nienagannie.