Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Witam

Do nie dawna myślałem że posiadam w swojej Asterce silnik Z17DTR 125KM (jest tak wpisane w książce serwisowej i na kilku dekoderach również pokazuje Z17DTR), później dopatrzyłem się na wizytówce CarPass że typ silnika to Z17DTJ 110KM-potwierdza to również plakietka na prawym słupku gdzie wbite jest 81kW czyli 110KM.
Drążąc temat wyczytałem gdzieś że Z17DTJ to słabsza odmiana Z17DTR czyli konstrukcyjnie identyczne silniki tylko DTJ ma komputerowo czy jakoś tak obniżoną moc!?
Jaki był cel obniżania mocy? i czy można jakimś sposobem tę moc "odzyskać"? (bez jakiś dodatkowych gadgetów motoryzacyjnych typu chip,większe turbo itp), może wystarczy coś zmienić w oprogramowaniu!?
Wybaczcie ale za bardzo się nie znam na tych rzeczach a sprawa lekko mnie zainteresowała i prosił bym o jakieś łopatologiczne wyjaśnienie zagadnienia

pozdrawiam

Kolego tylko chip, czyli zmiana mapy. Silniki faktycznie identyczne pod względem konstrukcyjnym. Natomiast w aucie różnice np. mniejsze hamulce ale to detal;) Także innego sposobu nie znajdziesz. Aha i oczywiście DTR palą więcej niż nasze. Moc z powietrza się nie bierze i trzeba lepiej podlać żeby ją wykrzesać. Natomiast dobry chip powinien zredukować spalanie, lepiej dobrana mapa do możliwości silnika niż ta fabryczna.

Dzięki za odp

A jaki jest mniej więcej koszt dobrego chipa/mapowania?

min. kilka stówek a nawet może przekroczyć tysiaka, cenią się różnie, lepiej zrobić to w porządnym zakładzie tam gdzie mają o tym pojęcie

Czy osiągi auta ulegną znaczącej poprawie? czy warto inwestować tego ewentualnego tysiąca?

Pytam ponieważ szkoda by było wydać kasę i nie być zadowolonym z efektu.

Dobry tuner dobierze mapę do stanu silnika. Wszystko zależy co wyjdzie w trakcie modyfikacji. Może być tak, że z 260Nm jak masz wycisną Tobie 350Nm, będzie kosmiczna różnica ale możesz się rozczarować i dojść do 280 albo i wcale. Przy chipie też będziesz musiał mieć rozsądny styl jazdy, bo auto pójdzie z dołu dobrze bez redukcji ale zamęczysz tym skrzynie i dwumase. Do tego nasze skrzynie są bardzo słabe, bo przy 125KM pękają obudowy jak ktoś je katuje. Także 1000-1500zł albo będzie dobrze zainwestowane albo wywalone w błoto. Zależy czy czujesz taką potrzebę i masz zbyteczne pieniądze. Dodatkowo wiążą się z chipem częstsze wymiany oleju, filtrów nawet co 10tys.

Podoba mi się powyższa wypowiedź kolegi Radint, same mądre słowa, jak dla mnie 110 kucy wystarcza a ze względu na skrzynię M32 nie robiłbym zbędnych modyfikacji, lepiej uniknąć niepotrzebnych problemów, także warto dobrze to przemyśleć czy w ogóle potrzebny jest chip,

Dzięki koledzy
Właśnie o takie odpowiedzi mi chodziło
Przekonaliście mnie do pozostawienia Asterki w stanie fabrycznym

Pozdrawiam