Tryb awaryjny, check
Napisane: 12 lut 2012, o 17:19
Witam,
Astra 2006 1,7 CDTI
Mam taki problem, podczas jazdy, gdy przyspieszam włącza się kontrolka od usterek silnika, check engine. Wtedy włącza się także tryb awaryjny i spada automatycznie moc. Czasem się sama wyłączy ale zazwyczaj trzeba wyłączyć samochód, zapaliś spowrotem i jest juz ok przy delikatnej jeździe nie zapala się.
Wszystkie 4 wtryski wymieniałem gdyż były padnięte, ale kontrolka ta swieciła się take przed wymianą. Prawdopodobnie jest do wymiany jeszcze EGR. Ale kontrolka odpowiadająca za EGR nie swieci się w ogóle podczas odpalonego samochodu...
Drugi problem to jest to, że wczoraj chciałem delikatnie wyczyścić pierwszy wtrysk, tylko powierzchownie po bardo delikatnie się lał. nic nie wykręcałem itd. po prostu przetarłem szmatką. Potem po tym były problemy z odpaleniem samochodu. trzeba było długo piłować aby odpalił. jak go zgasiłem to już w sumie odpalał normalnie. Następnie jak trochę wystygł to znów to samo. Może coś z jedną świecą popsółem , tak jakby na trzech odpalał tylko ?
Mówie od razu, lewy z tego jestem i tyle. Więc potrzebuje Waszej pomocy
Podczas próbowania wyszukać błędu metodą pedałową nic nie pokazuje mi w ogóle
Astra 2006 1,7 CDTI
Mam taki problem, podczas jazdy, gdy przyspieszam włącza się kontrolka od usterek silnika, check engine. Wtedy włącza się także tryb awaryjny i spada automatycznie moc. Czasem się sama wyłączy ale zazwyczaj trzeba wyłączyć samochód, zapaliś spowrotem i jest juz ok przy delikatnej jeździe nie zapala się.
Wszystkie 4 wtryski wymieniałem gdyż były padnięte, ale kontrolka ta swieciła się take przed wymianą. Prawdopodobnie jest do wymiany jeszcze EGR. Ale kontrolka odpowiadająca za EGR nie swieci się w ogóle podczas odpalonego samochodu...
Drugi problem to jest to, że wczoraj chciałem delikatnie wyczyścić pierwszy wtrysk, tylko powierzchownie po bardo delikatnie się lał. nic nie wykręcałem itd. po prostu przetarłem szmatką. Potem po tym były problemy z odpaleniem samochodu. trzeba było długo piłować aby odpalił. jak go zgasiłem to już w sumie odpalał normalnie. Następnie jak trochę wystygł to znów to samo. Może coś z jedną świecą popsółem , tak jakby na trzech odpalał tylko ?
Mówie od razu, lewy z tego jestem i tyle. Więc potrzebuje Waszej pomocy
Podczas próbowania wyszukać błędu metodą pedałową nic nie pokazuje mi w ogóle