Cześć Wam,
To jest mój pierwszy post tutaj więc proszę o wyrozumiałość.
Jak w temacie mam problem z podnoszącym się stanem oleju w silniku Z17DTJ (110KM) wyposażonym w filtr DPF.
Ja osobiście jeżdżę do pracy po 25 km w jedną stronę drogą ekspresową więc silnik się prawidłowo zagrzeje i nie stoi w korkach.
Wcześniej przez ok 3 lata posiadaczem auta była siostra i auto jeździło głownie po mieście i rzadko kiedy była robiona dłuższa trasa.
Od ostatniej wymiany oleju przybyło ok 1 litr na dystansie 3 tysiące km.
Jest już dużo takich wątków, ale wszędzie jest napisane, że filtr nie wypala się do końca i paliwo spływa do miski. Niestety, w moim przypadku filtr wypala się do końca. Widać to jak spalania jest nagle ok 3x większe. Zawsze w takiej sytuacji staram się nie schodzić poniżej 2 tys obr/min.
Dodam jeszcze, że na tym dystansie 3 k km wypalania zostało przeprowadzone samoistnie może z 5 razy.
I teraz kieruję do Was pytanie. Kombinować coś z profesjonalną regeneracją filtra DPF czy raczej zacząć zbierać na generalny remont silnika?