Przegrana walka ze śrubami w kole
Napisane:
2 cze 2017, o 09:33
przez kaliope
Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem....tak się kończy dokręcanie kół pneumatem
https://www.youtube.com/watch?v=gRALbxJA7fM
Re: Przegrana walka ze śrubami w kole
Napisane:
2 cze 2017, o 09:43
przez andy17d
Masz go na hamulcu i biegu? Coś mocno się to koło rusza.
Ja stosuję metodę przedłużka z rurki i ciężar mojego ciała. Staję jedną nogą na przedłużce, lekko poskaczę i jeszcze żadna śruba mi się nie oparła. Spróbuj może zmiękczyć WD40 albo colą.
Kiedyś miałem jednak problem ze zdjęciem samych felg z piast. Tak się zapiekły, że nic ich nie chciało ruszyć... Dopiero ściągacz do łożysk pomógł. Dźwięki były przy tym takie, jak we wnętrzu okrętu, któremu pęka kadłub.
Re: Przegrana walka ze śrubami w kole
Napisane:
7 cze 2017, o 06:13
przez kaliope
tak, auto było na biegu i ręcznym. W końcu pojechałem na pneumat i poszło...a teraz muszę kupić dwa klucze