Wymiana termostatu 1.7 CDTI
Napisane: 6 paź 2015, o 20:37
Z racji tego, że niedawno dokonałem wymiany termostatu w moim Z17DTH a nie znalazłem nigdzie na necie konkretnej instrukcji, postanowiłem opisać co i jak. Niestety nie mam za dużo zdjęć.
Narzędzia jakie będą potrzebne - klucz 10, klucz 12 (nasadowy z niedużą grzechotką albo fajkowy, na pewno nie płaski), nowy termostat , pojemnik na spuszczany płyn. Jeśli ktoś dawno nie wymieniał płynu lub nie wie kiedy był wymieniany, to trzeba zaopatrzyć się także w nowy płyn (do Z17DTH wchodzi 6,8l). Przyda się też kanał, aczkolwiek myślę, że można to zrobić też bez kanału.
Termostat znajduje się po prawej stronie silnika (patrząc od frontu auta).
http://zapodaj.net/d70afa1ce605d.jpg.html
http://zapodaj.net/81d4e0881fdc8.jpg.html
Zanim się do niego zabierzemy trzeba najpierw spuścić płyn z układu. Pamiętajmy, aby samochód był porządnie wystudzony, żeby uniknąć oparzeń (u mnie temperatura płynu przy rozpoczęciu operacji wynosiła 40 stopni).
Najpierw odkręcamy korek na zbiorniczku wyrównawczym. Następnie wchodzimy do kanału. Po lewej stronie pod zderzakiem należy znaleźć czarną rurkę z czerwoną plastikową nakrętką. Z tej rurki wychodzi w kierunku tyłu auta druga rurka (tędy będzie uciekał płyn). Zakładamy na tą rurkę jakiś gumowy przewód, którego koniec wkładamy do jakiegoś pojemnika. Odkręcamy nakrętkę i czekamy aż zleci płyn.
Wracamy pod maskę. Kluczem 10 odkręcamy klemy na akumulatorze i wyjmujemy aku z auta (w celu uzyskania lepszego dostępu do termostatu). Po wyjęciu aku bierzemy do ręki klucz 12. Termostat jest przykręcony na dwie śruby. Tą, która jest wyżej odkręcimy bez problemu. Do niższej dostęp jest gorszy przez podstawkę aku, ale jeśli mamy nieduży klucz fajkowy to zmieścimy się bez problemu. Odkręcamy obie śruby, odginamy przewód z obudową termostatu i wyciągamy stary termostat.
Kupując nowy termostat warto zainwestować w porządną markę - ja wybrałem Gates.
http://zapodaj.net/ef97cc3bf94e0.jpg.html
W komplecie była uszczelka. Zanim założymy nowy termostat z obudowy, którą odkręciliśmy trzeba zeskrobać starą uszczelkę - posłużyłem się nożykiem do tapet. Następnie wkładamy nowy termostat w blok silnika - warto upewnić się, czy porządnie siedzi w swoim gnieździe.
Wkładamy obie śruby w obudowę termostatu i zakładamy na nią uszczelkę. Niektórzy twierdzą, że nie powinno się dodatkowo smarować brzegów obudowy silikonem, ale ja dla pewności tak zrobiłem (zastosowałem czerwony wysokotemperaturowy, posmarowałem obudowę termostatu, założyłem uszczelkę i posmarowałem uszczelkę). Przykręcamy termostat do bloku silnika. Wkładamy i podłączamy akumulator.
Wracamy pod auto, zakręcamy czerwony korek spustowy. Zalewamy układ płynem (zastosowałem Petrygo G12+) sprawdzamy czy korek pod zderzakiem jest dobrze zakręcony i czy przez termostat nie ucieka płyn. Zalewamy tak, aby poziom był ponad kreskę na zbiorniczku wyrównawczym. Zakręcamy korek na zbiorniczku, wsiadamy i jedziemy kilka kilometrów żeby silnik porządnie się rozgrzał i odpowietrzył układ. Zostawiamy auto żeby ostygło, po czym uzupełniamy płyn ponownie powyżej kreski. Otwieramy piwo i cieszymy się dobrze wykonaną robotą
Narzędzia jakie będą potrzebne - klucz 10, klucz 12 (nasadowy z niedużą grzechotką albo fajkowy, na pewno nie płaski), nowy termostat , pojemnik na spuszczany płyn. Jeśli ktoś dawno nie wymieniał płynu lub nie wie kiedy był wymieniany, to trzeba zaopatrzyć się także w nowy płyn (do Z17DTH wchodzi 6,8l). Przyda się też kanał, aczkolwiek myślę, że można to zrobić też bez kanału.
Termostat znajduje się po prawej stronie silnika (patrząc od frontu auta).
http://zapodaj.net/d70afa1ce605d.jpg.html
http://zapodaj.net/81d4e0881fdc8.jpg.html
Zanim się do niego zabierzemy trzeba najpierw spuścić płyn z układu. Pamiętajmy, aby samochód był porządnie wystudzony, żeby uniknąć oparzeń (u mnie temperatura płynu przy rozpoczęciu operacji wynosiła 40 stopni).
Najpierw odkręcamy korek na zbiorniczku wyrównawczym. Następnie wchodzimy do kanału. Po lewej stronie pod zderzakiem należy znaleźć czarną rurkę z czerwoną plastikową nakrętką. Z tej rurki wychodzi w kierunku tyłu auta druga rurka (tędy będzie uciekał płyn). Zakładamy na tą rurkę jakiś gumowy przewód, którego koniec wkładamy do jakiegoś pojemnika. Odkręcamy nakrętkę i czekamy aż zleci płyn.
Wracamy pod maskę. Kluczem 10 odkręcamy klemy na akumulatorze i wyjmujemy aku z auta (w celu uzyskania lepszego dostępu do termostatu). Po wyjęciu aku bierzemy do ręki klucz 12. Termostat jest przykręcony na dwie śruby. Tą, która jest wyżej odkręcimy bez problemu. Do niższej dostęp jest gorszy przez podstawkę aku, ale jeśli mamy nieduży klucz fajkowy to zmieścimy się bez problemu. Odkręcamy obie śruby, odginamy przewód z obudową termostatu i wyciągamy stary termostat.
Kupując nowy termostat warto zainwestować w porządną markę - ja wybrałem Gates.
http://zapodaj.net/ef97cc3bf94e0.jpg.html
W komplecie była uszczelka. Zanim założymy nowy termostat z obudowy, którą odkręciliśmy trzeba zeskrobać starą uszczelkę - posłużyłem się nożykiem do tapet. Następnie wkładamy nowy termostat w blok silnika - warto upewnić się, czy porządnie siedzi w swoim gnieździe.
Wkładamy obie śruby w obudowę termostatu i zakładamy na nią uszczelkę. Niektórzy twierdzą, że nie powinno się dodatkowo smarować brzegów obudowy silikonem, ale ja dla pewności tak zrobiłem (zastosowałem czerwony wysokotemperaturowy, posmarowałem obudowę termostatu, założyłem uszczelkę i posmarowałem uszczelkę). Przykręcamy termostat do bloku silnika. Wkładamy i podłączamy akumulator.
Wracamy pod auto, zakręcamy czerwony korek spustowy. Zalewamy układ płynem (zastosowałem Petrygo G12+) sprawdzamy czy korek pod zderzakiem jest dobrze zakręcony i czy przez termostat nie ucieka płyn. Zalewamy tak, aby poziom był ponad kreskę na zbiorniczku wyrównawczym. Zakręcamy korek na zbiorniczku, wsiadamy i jedziemy kilka kilometrów żeby silnik porządnie się rozgrzał i odpowietrzył układ. Zostawiamy auto żeby ostygło, po czym uzupełniamy płyn ponownie powyżej kreski. Otwieramy piwo i cieszymy się dobrze wykonaną robotą