Witam. Dzisiaj spotkała mnie nieprzyjemna rzecz.. Wyświetliło mi kontrolkę poziomu oleju.. pojechałem więc szybko do sklepu moto i kupiłem litr oleju. Dolałem i zgasło.. jutro sprawdzę na bagnecie poziom oleju jak silnik ostygnie..
Teraz moje pytania:
1. czy to normalne? Od ostatniej wymiany oleju przejechałem 8500 km .. nigdy wcześniej nie miałem problemu z braniem oleju.. dopiero teraz. Przebieg auta to 174 000 km.
2. Czy można z tym coś zrobić? CHcę podjechać w tym tygodniu i podpiąć auto pod komputer..
3. Czy zamiana oleju na gęstszy np. na 10W40 ma jakikolwiek sens w takiej sytuacji?
4. Jaki może być koszt ewentualnej naprawy jeśli jednak nie jest to zbyt normalne... choć z tego co czytałem ten typ tak ma. Chciałbym żeby jednak osoby które użytkują już jakiś czas ten samochód napisały mi jak to wygląda u nich.. chchiałem pojeździć jeszcze tym autem z 5 lat bo jest naprawdę bardzo zadbane, ale w obecnej sytuacji nie wiem co robić, a nie stać mnie zbytnio na wymianę samochodu teraz...
Pozdrawiam Dominik