przez topiq » 3 wrz 2020, o 08:16
Prawdopodobnie może to być wina sprzęgła. Niestety w naszych Astrach montowano niewłaściwy materiał ścierny na tarczach sprzęgłowych, który właśnie wykazuje na zimnym sprzęgle, szczególnie w takie wilgotniejsze dni podobne objawy. Z tego co czytałem, niektóre auta miały wymieniane te sprzęgła na gwarancji. Można to poznać po zielonej kropie na obudowie skrzyni biegów w okolicy sterowania biegami. Nawet gdzieś w TIS znalazłem taką procedurę. Ja się u siebie nie dopatrzyłem niestety, aczkolwiek aż tak bardzo nie mam z tym problemów. Daję nieco więcej gazu i jest ok.
W 1.8 XER zastosowali już inne koło zamachowe i zestaw sprzęgła. Koło zamachowe jest zdaje się nieco głębsze i bardziej przystosowane do gabarytów Astry, Zafiry i Vectry. W naszych stosowano ten sam zamach i sprzęgło co w mniejszych Corsach z mniejszym silnikiem, przez co właśnie potem takie ciekawostki jak niewydolne sprzęgło. U nas wiele o tym nie piszą, ale na forach UK jest sporo tematów i ludzie modyfikują właśnie swoje sprzęgła wkładając zamach od XER i zestaw sprzęgła również od XER, bo ten do Z18XE nie będzie pasował.
Nie mam niestety u siebie żadnych książek serwisowych ani historii napraw i nie wiem czy u mnie ktoś coś w tym kierunku robił, ale tragedii nie ma. Chyba nauczyłem się po prostu dawać więcej gazu przy ruszaniu. Ten silnik lubi obroty.
Co do świec, daruj sobie te "oryginalne GM", włóż NGK ZFR5F choćby. Miałem je przy zakupie auta 2 lata temu i silnik na nich pięknie się zbierał. Ale właściciel twierdził, że mają już sporo nalatane i wypadało by je wymienić. Wsadziłem Bosche Irydowe, nie jest źle ale mam wrażenie, że na NGK jakoś ciszej silnik chodził. Niedawno koledze z innego forum te GM się skończyły w taki sposób, że ceramika z elektrodą środkową zaczęły się obracać niezależnie od obudowy. Mi GM w Corsie straciły na jednym cylindrze dwie zewnętrzne elektrody, które wpadły do cylindra, obtłukły tłok i wyleciały zaworem. Na szczęście silnik nie ucierpiał.
Jak diagnozowałeś przepływomierz? Ja swój odpinałem i pojechałem z rana do pracy z odpiętym 10 km. W sumie niewiele się zmieniło w pracy silnika. Podmiana na nowy nic w sumie nie zmieniła, założyłem z powrotem stary i jeżdżę.
Zaznaczam, że mam LPG.