Opel Astra III


Przebieg licznik gości
Astra | porady | usterki | akcje serwisowe | forum | giełda | powiadomienia | kontakt | szukaj | o stronie

Popychacze

Porady, problemy, opinie związanie z silnikami i ogólnie napędem benzynowym i LPG.

Moderator: piotii

Re: Popychacze

Postprzez deodekabokat » 5 cze 2019, o 13:01

Czy stukania nie słyszysz na schodzących obrotach około 2k obrotów, bez obciążenia?
deodekabokat
Klubowicz
 
Posty: 88
Dołączył(a): 13 mar 2019, o 14:47
Silnik: 1.8 Z18XE

Re: Popychacze

Postprzez Krzystek » 9 cze 2019, o 15:37

Cały czas słychać. Na ziemnym bardziej A na nagrzanym mniej
Krzystek
Nauka jazdy
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2 cze 2019, o 08:00
Silnik: 1.4 Z14XEP

Re: Popychacze

Postprzez Krzystek » 9 cze 2019, o 15:38

A możliwe że to przez wałek rozrządu?
Krzystek
Nauka jazdy
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2 cze 2019, o 08:00
Silnik: 1.4 Z14XEP

Re: Popychacze

Postprzez deodekabokat » 10 cze 2019, o 09:32

W mojej ocenie, ale zaznaczam że to tylko moja ocena nie będzie hałasował wałek rozrządu, chociaż jedyną zasadą w mechanice jaką wyznaję jest ta, że nigdy nie można być niczego pewnym. Zresztą to zweryfikujesz bardzo prosto. Zdjęcie pokrywy zaworów to najłatwiejszy dostęp do wnętrza silnika.
Silnik jest blokiem metalu dość zwartym, wypełnionym cieczami przez co dźwięk niesie się bardzo dobrze i czasami trudno jest zdiagnozować dokładne miejsce występowania dźwięku. Zalecałbym śrubokręt z igielitową rękojeścią lub młotek jako stetoskop.
Czy posiłkowałeś się pomocą drugiej osoby która dodawała by gazu a ty miałbyś okazję osłuchać silnik od góry i od dołu?, do osłuchiwania silnika od dołu nie potrzeba kanału. Wystarczy „włożyć głowę” na dole przy zderzaku. Swego czasu borykałem się ze stukaniem „zaworów” po remoncie i znalazłem stukanie w zuuupełnie innym miejscu a pomogło właśnie dobre osłuchiwanie.
deodekabokat
Klubowicz
 
Posty: 88
Dołączył(a): 13 mar 2019, o 14:47
Silnik: 1.8 Z18XE

Re: Popychacze

Postprzez Krzystek » 10 cze 2019, o 10:50

Rozumiem Cię. Słuchałem i to jest popychacz bo z pod klawiatury słychać. Możliwe jest że krzwka na walku jest delikatnie przytarta i dlatego popychacz nie działa prawidlowo
Krzystek
Nauka jazdy
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2 cze 2019, o 08:00
Silnik: 1.4 Z14XEP

Re: Popychacze

Postprzez deodekabokat » 10 cze 2019, o 11:12

Jest to jakiś trop ale pamiętaj że masz u siebie hydro które takie akcje załatwia. Jeżeli naprawdę stuka w głowicy to winny temu będzie jakiś luz a nie załamanie. Za to odpowiedzialne jest hydro. Jeżeli stuka to widzę dwie możliwości. Jedna, że szklanka jest uszkodzona np. wymieniona na używkę która ktoś wyjął z silnika bo stukało lub coś jest nie tak z kanałami olejowymi w głowicy i nie pozwalają naciągnąć oleju, a to się chyba zdążyć może, czy się zdarza często, nie odpowiem jednoznacznie bo nie jestem mechanikiem prowadzącym zakład, który by mógł podeprzeć się konkretnymi danymi statystycznymi. Wiem natomiast że jest pewna szara strefa pomiędzy warsztatem dokonującym naprawy głównej silnika a zakładem wykonującym usługę obróbki głowicy. Ten drugi to zakład mechaniczny i głowica ma dostęp do wiórów, chłodziwa etc. Samo chłodziwo w niczym tu nie przeszkadza, przecież jest to zwykła emulsja olejowa, ale już wiarami można głowice zatkać. Głowica po obróbce idzie do montażu, niejako z bagażnika w blok. Oczywiście nie musi być to praktyka jedni robią tak inni inaczej, nie można na tym etapie komukolwiek zarzucać partactwa.
Osobiście w oplu przeżyłem zjedzony wałek rozrządu, nic szczególnego i nic z tego powodu nie stukało, ale po wymianie auto dostało trochę kucy. Ale zaznaczam, wymieniałem bo miałem drugi, motorek na starym wałku mruczał jak kotek.
Nie wiem czy pisałeś.
Przed remontem nie było zjawiska? Szklanki po remoncie poszły nowe czy używane?
Jeżeli któraś ze szklanek nie wciągnęła oleju to znajdziesz ją po zdjęciu pokrywy zaworów na biegu 5. Sprawdzaj po kolei i bujaj samochodem tak żeby po kolei sprawdzane dźwigienki nie były na krzywce. Dźwigienki mają być sztywne. Zresztą nie ma co się rozpisywać. Jeżeli to jedna z nich zachowuje się inaczej od razu zauważysz różnicę przy pozostałych. Jeżeli wszystkie no to wiadomo nie może być luźno.
deodekabokat
Klubowicz
 
Posty: 88
Dołączył(a): 13 mar 2019, o 14:47
Silnik: 1.8 Z18XE

Re: Popychacze

Postprzez topiq » 10 cze 2019, o 18:40

Ech... Przecież pisałem, że na gwarancję do zakładu, który głowicę robił albo do warsztatu, który wymieniał popychacze. No chyba że było robione taniej bez paragonu no to cóż... Zakład mógł dać ciała i zostawić wiór, nie jest to wykluczone. Różne rzeczy w życiu widziałem. Chociaż mechanikiem jestem tylko z zawodu wyuczonego i praktykowałem na dieslach, oraz starych silnikach FSO, budowę silnika, który akurat posiadam studiuję gdzie tylko się da. Czy to na forach, YT, książkach itp. TIS 2000 też się przydaje. Nowy popychacz powinien pracować prawidłowo. Jego nieprawidłowa praca może mieć kilka przyczyn, które kolega deodekabokat wymienił. Od Ciebie zależy, czy się tym w końcu zajmiesz, czy pozostaniesz przy zadawaniu niepotrzebnych pytań na forum. Powtórzę się, ale forum jest tu a auto jest u Ciebie, zawsze można nagrać filmik i wrzucić na YT, mikro w smartfonie całkiem nieźle wzmacnia dźwięk. My tu możemy jedynie Cię naprowadzić, ale sam od początku stawiasz na popychacz i nie wiem jaka jest rola tej dalszej dyskusji o tym samym. Trzeba zajrzeć i sprawdzić. Tyle. Albo oddać do warsztatu, który spartolił robotę. Innych wyjść nie widzę.
Avatar użytkownika
topiq
Starszy klubowicz
 
Posty: 464
Dołączył(a): 30 lip 2018, o 22:38
Lokalizacja: Puławy
Silnik: 1.8 Z18XE

Re: Popychacze

Postprzez deodekabokat » 11 cze 2019, o 16:43

Prawda prawda. Zdalnie nikt tu nic nie naprawi. Stukania w motorze się nie ogarnie kasowaniem błedów :)
Jest taka moja prywatna religia którą wyznaję od dwóch samochodów. Że najlepszym mechanikiem dla swojego bolidu jest jego użytkownik, zawsze jest to tylko kwestią determinacji, chęci itd. Nie ważne czy jest się kobietą, mężczyzna, inżynierem czy poetą lub artystą-jednemu bliżej, drugiemu dalej ale zawsze po drodze.
Takie problemy że się coś wymienia i dalej stuka to zawsze wpadają u mechaników w szarą strefę. Nie sądzę żeby w dzisiejszych czasach był problem z paragonem. Nawet jeżeli się go nie ma mechanik powinien podjąć pracę. Tylko że on zaraz powie że tamto trzeba było wymienić a teraz to już inna bajka i trzeba robić dalej. No i z torbami sie zostaje no i koszta, szkoła mówienia. Użytkownik ma sam rezygnować z dalszych napraw. Tak żeby auta nie trzeba było samemu diagnozować to trzeba mieć blaszak części lub worek pieniędzy. Nie wiem może ja zawsze wpadam w tak nietypowe awarie że nie widzę zupełnie możliwości załatwienia tego przez jedną czy dwie wizyty u mechanika. Sam kopię nierzadko tygodniami. Obcemu musiałbym zapłacić.

Ale bez zdjęcia pokrywy zaworów się nie obędzie.
deodekabokat
Klubowicz
 
Posty: 88
Dołączył(a): 13 mar 2019, o 14:47
Silnik: 1.8 Z18XE

Poprzednia strona

Powrót do Napęd, silniki benzynowe i LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości

stat4u