Witam, mam taki problem z moją Astrą 1.6 benzyna Z16XER z 2007 r.Rano normalnie auto mi odpaliło pojechałem do pracy. Po powrocie po kilku godzinach Astra normalnie zapaliła i podjechałem do sklepu,po powrocie nie mogłem odpalić silnika.Po przekręceniu kluczyka słychać było tylko cykanie i zero ruchu rozrusznika.
Światła,radio,wycieraczki działały nie przygasały jak przekręcałem kluczyk aby zapalić ,więc to chyba nie akumulator .Zapaliła się pomarańczowa kontrolka z kluczem. Byłem zmuszony zapalić go na popych zapalił od razu z 3 biegu, wiem że nie powinienem tego robić .
Po przejechaniu 15 - 20 km zgasiłem silnik na parkingu i zaskoczenie silnik odpalił na dotyk ,zapaliłem go jeszcze 5 razy i zapalał normalnie.
Czy to wina Rozrusznika ? wcześniej działał normalnie nie miałem żadnych problemów z odpaleniem ? Ma ktoś jakieś pomysły ?