Strona 1 z 1

Konserwacja nadwozia,

PostNapisane: 18 lis 2018, o 03:05
przez johny010
Witam, już przed zakupem mojej srebrnej strzały wiedziałem co mnie czeka, ale nie orientuje się w kosztach i w zasadzie nie wiem, kto by się mógł tego podjąć. Autko już leciwe i potrzebuje troski, ale myślę ,że warto inwestować, sprawia wiele frajdy z jazdy,więc do rzeczy, ktoś orientuje się jaki mniej więcej będzie koszt zabiegu tego co przedstawiają zdjęcia? na środkach zabezpieczająco konserwujących nie zamierzam oszczędzać

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Spodnia część konstrukcji wsporczej pod komorą silnika, wykazuje ślady korozji.
Występowanie korozji w górnej części mocowań amortyzatorów, co ponoć stanowi wadę fabryczną tego modelu ( pod zaślepkami zbiera się duża ilość wilgoci, która powoduje korozję nie widoczną z zewnątrz ). Słyszałem,że zwlekanie i zaniedbanie tej usterki, doprowadzić może do przebicia przez amortyzator elementu konstrukcyjnego i wygięcie pokrywy silnika :roll: . Bezzwłocznie trzeba oczyścić te miejsca i w sposób profesjonalny zabezpieczyć. Ktoś ma kogoś zaufanego kto by się tego podjął w okolicach - Leszno/ Głogów/ Zielona Góra?
na środkach zabezpieczająco konserwujących nie zamierzam oszczędzać, ale w 1500 zł byłoby się fajnie zmieścić :)

Re: Konserwacja nadwozia,

PostNapisane: 18 lis 2018, o 09:53
przez piotii
patrzę na zdjęcia
czy będziesz sam coś robił ? czy tylko " fachowcy " ?
co widzę to tylko naloty rdzy , wiertarka z szczotką drucianą w rękę i chreja do białego metalu ,
później " cortanin " https://www.google.pl/search?client=ope ... 8&oe=UTF-8
i konserwacja 'Boll" https://www.boll.pl/srodki-konserwujace ... odwozia-40
mniej wydasz ? poznasz Swój pojazd , przy okazji ( od spodu )

Re: Konserwacja nadwozia,

PostNapisane: 18 lis 2018, o 19:16
przez johny010
Racja. Jednak sprawa wygląda następująco. Będę w Polsce 17 dni z czego czeka mnie zabieg po którym nie będę mógł chodzić przez kilka dni. Takie prace jak wymiana hamulców , ogarnę sam, zamówiłem przyrząd do wciskania tłoczka , smary odtłuszczacze, ale w garażu kolegi bo tam będą przebiegać pracę nie ma kanału ani podnośnika. Poza tym musi być ogrzewany garaż do robienia spodu.A tam farelka to max bo to połowa grudnia będzie. Więc teraz rozumiesz dlaczego "fachowiec" , sam z chęcią bym to zrobił, jak w przypadku mojej pierwszej "F" - ki gdzie aż chrupalo i sam działałem , co prawda tam dziury były a tu nie jest tak źle. Jednak na chwilę obecną myślę że trzeba działać, z każdym tygodniem będzie gorzej