Strona 2 z 2

Re: Dpf? Co myślicie? FILM

PostNapisane: 3 lut 2022, o 20:08
przez erka
Czas wypalania zależy od stopnia zapełnienia ale wypalanie w czasie jazdy trwa około 10 minut, na postoju zapewne 10 minut trzeba doliczyć. Ale tu nie ma reguły. Wszystko zależy od stopnia zapełnienia filtra dpf. Niebieski, śmierdzący dym, to norma przy wypalaniu. Więc nie martw się, głowa do góry, wszystko jest ok. U mnie tal się wypalał. Możesz porównać. https://youtu.be/RMAp1xPLSZw

Re: Dpf? Co myślicie? FILM

PostNapisane: 4 lut 2022, o 11:11
przez Doro251
Więc tak, pojechalam do warsztatu podpieli pod komp i wyszło że zapchany dpf 110% przeleciałam więc astrem po s7 z 30 km i wywaliło mrugającą sprężynkę. Pojechalam z powrotem do warsztatu, podpieli komputer i nie ma żadnych błędów A dpf zregenerowany 100%. Mechanik mówi że mógł się przywiesić A że nie miał już czasu sprawdzać dalej to pojechalam i będę się umawiać na diagnostykę. Jednak że nie do końca mu ufam chcialam coś więcej się dowiedzieć od innych posiadaczy. Czy ktos miał podobnie ? Dodam że spalanie na postoju pokazuje 1.20- 1.40 L/h I nie wiem czy sobie sama coś nie przestawilam bo wcześniej jednostki były inne

Re: Dpf? Co myślicie? FILM

PostNapisane: 4 lut 2022, o 19:14
przez erka
Cześć. Jak będziesz u mechanika ponownie, to poproś go żeby wymusił wypalanie dpf za pomocą komputera diagnostycznego. Dpf wypali się sam na postoju. Obroty wskoczą na wyższe. Może być problem w tym, że przerwałaś wypalanie i komputer nie odczytał dobrze danych. Niech wymusi i niech wypali się do końca. Ta sprezynka to kontrolka świec żarowych i w niektórych modelach sygnalizuje wypalanie. Sądzę, że już będziesz mieć spokój z tym. Właściwe spalanie na postoju to 0.5l/h do 0.7. Może tobie się uśredni. Pośmigaj na spokojnie tydzień i jak coś to pisz. Będziemy dalej myśleć. Pozdrawiam.

Re: Dpf? Co myślicie? FILM

PostNapisane: 4 lut 2022, o 20:17
przez Doro251
No właśnie komputer pokazał że dpf zregenerowany 100 % czyli wypalil sie prawidłowo. Błędów innych nie było a sprężyna mryga. Finalnie zaczęło rzucać silnikiem i jednocześnie rozlecial się tarcze hamulcowe z tylu i aster na kasecie pojechał już do warsztatu aso opla. Jutro mam się dowiedzieć co jest bo zjeDzajac z lawety odpalił i pracował normalnie... mają o czym myśleć A ja sie zastanawiam czy nie oddać auta tam skąd kupilam.

Re: Dpf? Co myślicie? FILM

PostNapisane: 5 lut 2022, o 22:52
przez erka
Ja ci powiem tak. Kupilem astrę w bardzo fajnym stanie
Ale wariacje komputerów, błędy itp itd... sprawiły, że nie wytrzymała u mnie nawet roku. Byłem tak wkurwiony na ten samochód, że nie chciało mi się go nawet myć.(co było to u mnie tradycją co weekend). I mogą ci poradzić, że jeśli masz taką możliwość, to oddaj lub wymień to auto. Uroku nie można odmówić temu auto ale z czasem to auto, udowodni ci ze, to zły urok.

Re: Dpf? Co myślicie? FILM

PostNapisane: 6 lut 2022, o 07:24
przez Doro251
No chodzi mi po głowie oddać. Ale z drugiej strony wiem już jaki był problem, a gość u którego teraz był samochód zajmuje się marka od 30 lat i uświadomił mi co jest z autem. Generalnie ocenił astra dobrze i mówi że silnik zdrowy, podloga zawieszenie i blacha tez wiec jest taka kwestia ze jak porobie te hamulce i ewentualnie wtryski to auto bedzie jeździć jeszcze dlugo a sprzedajac to znow bedzie ciezko znalezc cos w moim zakresie cenowym. Wiec chyba lepiej mi trochę dolozyc i wiedziec czym jezdze niz szukac kolejnego auta z niewiadomo jakim zonkiem.
. Poprzedni mechanik guzik widział w kompie bo miał nieorginalne oprogramowanie. Więc okazało się że dpf jednak nie zakończył regeneracji dopiero on ten proces zrobił poprawnie. Błąd wyskoczył na jednym wtryskiwaczu ale póki co dostał płynu do czyszczenia wtrysków i jest duża szansa że obejdzie się bez ich regeneracji aczkolwiek to trzeba miec na uwadze. Tarcze z tylu sie rozlecialy z przodu są na wykończeniu to wszytko fajno ale jak oddawalam na serwis olejowy kazalam auto przeglądać od strony bezpieczeństwa za usługę dodatkowo zapłaciłam i ani słowa o stanie hamulców nie usłyszałam. kolejna sprawa wszelkie kable i przewody pod maską, które mialam wcześniej ładnie pospinane po wizycie w tamtym warsztacie fruwaja sobie luzem teraz... taki to niby porządny i nowoczesny zakład był... poki co mam auto pod domem i mam teraz wyjezdzic te paliwo z dodatkiem i za tydzień podjechac zeby sprawdzić czy dalej wtrysk swiruje A przy okazji zrobic łożysko z przodu i hamulce z przodu bo tył ogarnięty ;)