Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Cześć Wam,

Przymierzam się do zakupu auta, zdecydowałem się, że będzie to Astra III i koniecznie w benzynie (rozważam instalację LPG na wiosnę). Ogłoszeń trochę jest na Lubelszczyźnie w większości są to komisy, ale zdarzają się też osoby prywatne. W związku z tym, bardzo proszę o pomoc w ocenie 2 autek. Może wasze oczy już na pierwszy rzut oka dostrzegą jakieś mankamenty, a może jest ktoś, kto już był i oglądał te auta i zechce podzielić się ze mną opinią? Na co konkretnie zwracać uwagę przy pierwszych oględzinach?

Jutro jadę oglądać 2 auta, a trochę kilometrów mam do jednego i drugiego, więc jeśli ktoś ma już jakieś doświadczenie z nimi i nie warto jechać, to fajnie by było gdyby się ze mną nimi podzielił.

1. http://otomoto.pl/opel-astra-benzyna-kl ... 95876.html

2. http://allegro.pl/astra-1-6-benz-twinpo ... 04238.html - w przypadku tego, to dopatrzyłem się rudej na tylnym lewym nadkolu przy otwartych drzwiach.

Silniki 1.6 105KM podobno średnio nadają się do LPG, ze względu na brak hydraulicznej kompensacji luzu zaworowego. Ale ludzie montują w nich gaz. Dobrze dobrana instalacja, dobry gazownik, terminowy serwis instalacji i myślę, że można spokojnie zakładać instalację. Ja mam właśnie Astrę z takim silnikiem i gdybym miał potrzebę na pewno założyłbym do niej gaz (w chwili obecnej nie bardzo mi się to opłaca bo robię nie więcej niż 900-1000 km miesięcznie).

Auto numer 1. Niedawno sam szukałem auta i komisy omijałem szerokim łukiem. Tutaj też za bardzo się nikt nie wysilił, żeby coś naskrobać o tym aucie.
Auto numer 2. Niby ma czujnik zmierzchu, ale włącznik świateł na to nie wskazuje. Prawy tylny reflektor jakiś odrapany w środku. Dlaczego? Może stała w nim woda?
Ruda jest. A raczej nie powinno. Raczej Asterki nie rdzewieją.
Przebiegi obu aut mocno podejrzane.

Dzięki za reakcję i zainteresowanie
O tych silnikach i możliwości ich zagazowania rożnie ludzie piszą. Wiadomo, trzeba o silnik dbać i zwracać uwagę na luz zaworowy i jeśli to będzie konieczne to go regulować. Na LPG-Forum zachwalają działanie instalacji gazowej. Wiadomo, podstawa to dobry gazownik a nie byle jaki druciarz który założy instalację w parę godzin. W swoim aucie w kwietniu zakładałem gaz dobrej jakości u polecanego gazownika i trochę w tym temacie się już orientuję. W przypadku Astry instalację gazu będziemy rozważać jakieś pół roku po zakupie żeby zobaczyć, czy w ogóle będzie sens instalowania. Autem będzie podróżowała kobieta głównie do pracy i po mieście (małe miasteczko) więc i przebiegi nie będą jakieś ogromne.

Jutro jadę oglądać auto nr 1, co do komisów to naczytałem się sporo niepochlebnych opinii, więc auto trzeba dobrze sprawdzić. Rozmawiałem z handlarzem, przyznał się do tego, że auto miało rysę (gwoździem) na drzwiach, więc drzwi kupił od anglika w identycznym odcieniu i poza koniecznością wymiany rozrządu i oleju, to on raczej nie widzi konieczności wkładu finansowego. Dobrze byłoby gdyby użyczył mi miernik i sprawdziłbym grubość powłoki lakierniczej. Pytałem o zawieszenie więc przyznał, że on autem nie jeździł, auto nie ma tablic więc na drogę nie wyjadę. Ale powiedział, że gdzieś za komisem jest jakiś plac i tam sprawdzę pojazd, posłucham zawieszenia. No i istnieje możliwość podjechania na lawecie do najbliższej stacji (stwierdził że ma lawetę i nie będę mu musiał płacić za usługę) - tam przynajmniej sprawdzą mi auto od spodu czy nie ma wycieków, jak zawieszenie wygląda, co ew. jest do wymiany i czy nie jest to składak. Może będą mieli też czujnik pomiaru lakieru na wypadek gdyby handlarz stwierdził sam nie posiada. Jasne że od razu nie będę kupował bez dogłębniejszego sprawdzenia, ale na przebieg nie patrzę. To że cofnięty to jestem o tym przekonany, ale bardziej niż stan licznika interesuje mnie stan techniczny auta.

EDIT: Byłem, obejrzałem, przejechałem się, zabrałem auto do wybranej przeze mnie stacji kontroli pojazdów gdzie sprawdzaliśmy auto pod spodem i podłączyliśmy pod komputer. Jedyne czego nie sprawdziłem to nie zbadałem lakieru miernikiem grubości lakieru bo swojego nie mam a na stacji diagnostycznej też nie mieli, bo lakiernik gdzieś zabrał ze sobą, a w sobotę nie było go w pracy. Ogólnie auto w stanie całkiem fajnym, teraz jedynie rejestracja, wymiana rozrządu i oleju i zakup zimowych opon. Będzie widać jak się auto będzie spisywało, ciekaw jestem jakie będzie spalanie. Na forach można poczytać że palą 10-11l w mieście, natomiast właściciel komisu jeździ takim samym, z silnikiem twinport 1,6 i twierdzi, ze na autostradzie przy spokojnej jeździe zużywa mu 6l/100km, w co trochę nie bardzo wierzę.