Dobry wieczór!
Ostatnio w mojej astrze h gtc 1.4 pojawił się kolejny problem z silnikiem. Tym razem coś z pierścieniami na drugim tłoku. Naprawa będzie kosztowała ok 2 tyś. zł, co przy wcześniejszych problemach i naprawach wyjdzie mi prawie 5 tyś zł.
Pomyślałem by wymienić ten wadliwy silnik na jakiś inny używany, stąd mam kilka pytań.
Czy jeśli mam teraz 1.4 to czy musi być 1.4 czy może mógłbym zmienić na 1.6?
Czy z znacie może kogoś kto sprowadza silniki z Anglii? Słyszałem, że tam części są tańsze.
I czy wszystkie silniki 1.4 są takie wadliwe jak mój czy to może nieszczęśliwy przypadek losu, że taki trafił się akurat mi?
Pozdrawiam bardzo serdecznie!