Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Witam jestem tu nowy i nie wiem czy takich tematów już nie było aczkolwiek chciałbym się dowiedzieć od Was forumowiczów co może być z moją astrą.

Od początku - samochód mam krótko około 2 miesięcy, ale zaczynają się różne dziwne rzeczy dziać.

Astra jest z Niemiec, na instalacji gazowej Landi Renzo. Mój problem polega na tym, że po rozgrzaniu silnika między 1500 a 2000 obr robi straszne żabki na drodze. (szarpie tak mocno że dopiero mocniejsze dodanie gazu uspokaja silnik). Na wolnych obrotach pracuje normalnie, problem pojawia się i na benzynie i na gazie.
Gdy odpalam auto rano nie ma żadnych objawów. Idealnie chodzi między 1500 a 2000 obr, dopiero po maksymalnymi rozgrzaniu zaczynają się problemy.
Wcześniej miałem falujące obroty silnika, wiec została wymieniona cała cewka, + świece, do tego świeżo po zakupie mechanik zregenerował luzy zaworowe, wymienił zimering, oraz kompletny rozrząd z pompą wody. Do tego mocno pływała między 800 - 1000 obrotów na biegu jałowym, więc została wyczyszczona przepustnica, i obroty silnika ładnie się ustabilizowały. Wcześniej sporo jeździłem w LPG myślałem że to wina gazu, ale dziś zrobiłem grubo ponad 100km i po zagrzaniu auta w centrum na paliwie mam dokładnie to samo co w LPG. Gdzie szukać rozwiązania? EGR? Zapchany kolektor? Co może go boleć i dlaczego tak się dzieje kiedy jest rozgrzany?
Moja astra to 1.6 16v Z16XE1 wersja kombi TwinPort z roku 2007.

podepnij pod kompa, sprawdź błędy , nie masz kompa to metoda gaz-hamulec - info jest na forum w zakładce porady

Był pod kompem, z sekcji silnik absolutnie zero błędów.
To co się zebrało przez cewke zostało usunięte i po jezdzie nie widzi żadnego błędu. Nawet check silnika się nie zapala żeby można było gdzieś zacząć szukać.



Edit
Metodą gaz hamulec są błędny po dzisiejszych 100km
ECN 030300
ECN 111261
ECN 111262
ECN 161450
ECN 161600

Czy na podstawie tych błędów można uzyskać jakieś wskazówki co do problemu?

Tak jak przypuszczasz problemy szarpania są szeroko omówione na tym forum, wystarczy tylko przestudiować. Wszystko wskazuje na zapchane kanałki w kolektorze ssącym od RGRa, więc proponuję zdecydowanie zacząć od tego. Masz tutaj linka https://astraklub.pl/viewtopic.php?f=15 ... &start=490 . Poza tym konieczne jest czyszczenie przepustnicy. Efekt gwarantowany.

Przepustnicę wyczyścił mechanik żeby wyeliminować falowanie obrotów.
Ja zrobiłem dziś test, odłączyłem zawór EGR na żywca wtyczkę pod maską, rozgrzałem auto do maxa (ponad 40km) nie pojawił się problem ani raz, auto trochę straciło na mocy ale płynnie wszystko śmiga, potem na ciepłym aucie podłączyłem ponownie EGR, co się okazało problem wrócił dosłownie po 2 minutach, ledwo odpaliłem silnik i ruszyłem to już z skrzyżowania szarpała niesamowicie, zjechałem na bok kolejny raz rozłączyłem ten zawór EGR i wróciłem tak do domu, ani check na kompie ani żadne szarpanie nie miało miejsca na całej trasie (około 15-20km) jeśli się nie mylę to chyba tylko i wyłącznie wina EGR, podłączyliśmy go pod kompa, i ciągle pokazuje 0%. Na wyłączonym samochodzie sprawdzaliśmy czy reaguje i ten grzybek wymuszany komputerem działa, ale problem ciągle jest, dopiero tak jak napisałem wypięcie go fizycznie uspokaja silnik i pracuje ładnie bez zarzutu.

EGR jest po to, żeby zmniejszyć dawkę paliwa przez podanie części spalin do ponownego spalenia .Jeśli EGR nie jest całkiem sprawny, lub kanałki w kolektorze są niedrożne, to występuje szarpanie i wzrost zużycia paliwa o około 0,5 l. Nie kombinuj i nie szukaj innej przyczyny, tylko zacznij od czyszczenia wymienionych urządzeń, a usuniesz niedomagania. Prędzej czy później i tak będziesz musiał to zrobić, bo to występuje cyklicznie tak jak wymiana rozrządu.

odpięcie ERG nic nie da . trzeba odinstalować w kompie silnika i zaślepić ( są gotowe uszczelki pod ERG cena 13-15 Pln )


Polecam , kolejny raz, stary sposób
przegonić auto na 3 biegu ( do odcinki na benie i na gazie ) z wydechu wylecą "różne czarne dymy "

Jak można wyleczy konia zarzynając go forsownym biegiem. W aucie musi być wszystko tak sprawne jak zaplanował to producent. Każda ingerencja w układ powoduje zaburzenia pracy i to tylko pudrowanie syfa. To są pozorne oszczędności i prędzej czy później odbije się na pracy i trwałości, a konsekwencją będzie zakup wymaganych części i niepotrzebne ponowne naprawy. Chytry dwa razy traci.

Osobiście do koni nic nie mam . Lubie te zwierzęta kilku znałem osobiście

My tu o koniach mechanicznych , by auto nie jeździło na krótkich dystansach
silnik pracował w odpowiedniej temperaturze , katalizator się nagrzał i zrobił swoje
nie każdy dziennie robi 50/100 km, więc raz kiedy takie oczyszczenie się przyda

Wigo48 napisał(a):Jak można wyleczy konia zarzynając go forsownym biegiem. W aucie musi być wszystko tak sprawne jak zaplanował to producent. Każda ingerencja w układ powoduje zaburzenia pracy i to tylko pudrowanie syfa.

wracając do konia ( zwierze ) daj mu 2 kg owsa i 1 kg jego odchowów i każ mu biegać, orać i być szczęśliwym ( Tak działa wynalazek "ekologów ) EGR
można zaślepić, pod warunkiem wyłączenia jego działania w kompie silnika , by nie wprowadzać trybu pracy awaryjnego,
tyle w temacie EGR - czyli układu powtórnego dopalania spalin