Strona 1 z 1

Silnik 1.4, czy jest awaryjny i czy warto go kupić?

PostNapisane: 12 mar 2018, o 08:14
przez lleymann
Witam,
chodzę z zamiarem zakupu Astry H, 5 drzwiowej z silnikiem 1.4. Wybrałem ten silnik z tego względu, że jest na łańcuszku i ma hydrauliczną regulację zaworów. Ale mam pytanie czy ma on jakieś typowe wady, usterki coś się psuje nagminnie? Dodam, że szukałem już na internecie takowych opinii i na szczęście na nic negatywnego się nie natknąłem, raczej same pozytywne opinie. A pytam dlatego, że obecnie jestem nieszczęśliwym posiadaczem VW Polo 4 z silnikiem 1.2. Władowałem już do tego auta połowę wartości zakupu (około 5 tys.) i okazało się, że cały silnik teraz jest do wymiany, ponieważ kompresja jest słaba, pierścienie są do wymiany, a że te silniki tak mają to nic nie da się zrobić, bo nawet jak się to naprawi to nie ma gwarancji, że pochodzi to długo. Dlatego nie chcę się znowu nadziać na taki niewypał i pytam jak to jest w Astrach. Jedynie co proszę to nie podawać mi argumentów, kup 1.6 podobne spalanie i więcej mocy itd. Przyspieszenie lepsze rzędu 2-3 sekund to dla mnie nie jest rewelacja, autem nie będę się ścigać, tylko spokojnie jeździć. Bardziej mi zależy na bezawaryjności.

Re: Silnik 1.4, czy jest awaryjny i czy warto go kupić?

PostNapisane: 19 kwi 2018, o 23:19
przez Maro66
Mój przykład może krótki stażem, ale doświadczeniem dużym. Astrę 1.4 kupiłem początkiem lutego tego roku. W marcu musiałem wymienić silnik. Na trzecim cylindrze obróciło i rozklepało panewki. Naprawa mogła przekroczyć koszt używanego silnika w dobrym stanie. Samochód zostawiony w salonie Opla w rozliczeniu. Oryginalny przebieg 100500 km. Co się stało? Ano właściciel pożałował na wymianę jednego klepiącego popychacza, wolał zalać silnik gęstym olejem... Co ciekawe, łańcuch w stanie fabrycznym, żadnych wycieków, oleju nie brał (być może przez gęstość), równo pracował. Mechanik, który mi wymieniał silnik powiedział, że trzeba pilnować oleju, jego stanu i wymian co 10000, nie żadne 30000. Musi być lany zalecany przez Opla 5W30 (niekoniecznie GM), nie można go przegrzać i nie można go mulić. Co do przegrzania, trzeba czasem sprawdzić, czy wentylator obraca się luźno, bo jak syfy różne go przyblokują, może być kiepsko. Co do mulenia, żaden ecodriving, typu piąty bieg przy 50km/h. Wtedy dostaje po du.. łańcuch, panewki, ogólnie bebechy w silniku. Jak jeździć? Tak, żeby nie musiał się długo zbierać po zmianach biegów, żeby przyspieszenie było płynne. Teraz pytanie, jak ktoś przed Tobą jeździł? Nie zmienia to jednak faktu, że bogatszy o to doświadczenie osobiście nie wybrałbym 1,6. Mam teraz sprawny i w raczej pewny 1,4, którego użytkuję tak, jak powinien być użytkowany. W moim przypadku wybór padł na samochód, którego żaden element nie był lakierowany. Zawieszenie, hamulce, wszystko w super stanie. Jak miałem wymieniany silnik, mechanik zamówił na wszelki wypadek sprzęgło, ale okazało się, że moje jest w stanie idealnym i nie wymagało wymiany. Całokształt samochodu całkowicie przeczył historii jaka mnie spotkała. No cóż... Jakbym miał dzisiaj wybierać, pewnie szukałbym jakiegoś 1,8. Ale na tę chwilę jestem z Astry zadowolony. Jeżdżę głównie po mieście. Jakieś 70% miasto, reszta trasa. Przy takiej eksploatacji pali 7 litrów na 100 km. Z klimą trochę więcej. Dla mnie OK.

Re: Silnik 1.4, czy jest awaryjny i czy warto go kupić?

PostNapisane: 20 kwi 2018, o 07:49
przez MarTech
Wady:
- słabe łańcuchy rozrządu
- tendencja do mieszania oleju z płynem (pod boczną pokrywą łańcucha rozrządu - uszczelka)
Zalety:
- prosty jak budowa cepa
- przystępne ceny części
- lubi LPG
- układ korbowo tłokowy trwały pod warunkiem pilnowania poziomu i jakości oleju