Witam,
Mam problem w Astrze H 2008 r. 1.6 105 km, Z16XE1. Mechanicy się głowili i nie wiedzą co jest. Astra ma problem przy odpalaniu, gdy jest zimno tak ok. -2,5 st. C to auto wkręca się na 3000 obrotów i gaśnie, zaraz próbuje odpalić jeszcze raz ale już nie odpala, wyciągnę kluczyk ze stacyjki i wkładam jeszcze raz, chwilę pochechła i odpali, wkręci się na ok. 2200 obrotów i zaraz spadnie do 900 i jest ok, mogę już jechać, przejadę jakieś 5 km jeszcze za zimnym silniku i stanę na światłach to zaczynają falować obroty, ale nie zawsze, obroty falują od 1000 do 1200 i tak z 15 sekund i zaraz wszystko się normuje i obroty spadają do 900 i nie falują. Jak samochód jest już ciepły to nie ma najmniejszych problemów z odpalaniem i falowaniem obrotów na biegu jałowym, jednakże przy wysprzęglaniu podnosi obroty o 100, na zimnym ten efekt nie występuje.
Wymienione wszystkie filtry, rozrząd, pedał przyśpieszania, sprzęgło (tarcza + docisk), pompa ABS ESP, wszystkie oleje i płyny, sterownik silnika, nowy akumulator, nowe wiązki kabli. Samochód podpięty pod komputer nie pokazuje żadnych błędów...
Falowanie obrotów na biegu jałowym:
https://www.youtube.com/watch?v=Rdf7bfyBqk4
Później zamieszczę filmik z odpalania na zimnym silniku
Pomóżcie bo brak już pomysłu co to może być...