Witam!
Kiedy zakupiłem auto, jeździło cicho i spokojnie. Po przejechaniu ok 2tys zaczęło narastać dziwne klekotanie. Wraz z dokładaniem obrotów zwieksza sie też częstotliwość tego klekotania. Jest to naprawdę głośne i irytujące. Na początku było słychać np w przedziale 2,5-3 tys a pozniej już cały czas. Gdy odpale auto, to działa cicho, ale wystarczy nacisnąć gaz i od tej pory ten klekot sie pojawia.
Kilka dni temu miałem wymienione pierścienie, uszczelniacze itd, bo auto brało niesamowite ilości oleju. Myślałem, że po tym ustąpi, ale nic się nie zmieniło. Mechanik, który to robił, mówi, zeby przejechac 2tys i powinno zniknąć, ale coś mi sie nie chce wierzyć. Co to może być i jak z tym działać?