1.6 XEP wypadanie zapłonu? EGR ? Cewka ?
Napisane: 24 wrz 2016, o 21:23
Witam, ostatnio borykam się z problemem wypadania zapłonu...o co dokładnie chodzi ?
Ok miesiąc temu silnik nagle zaczął dziwnie pracować...jakby nie palił na wszystkie gary. Po dodaniu gazu, szybko odzyskiwał pełną moc.
Problem narastał aż do momentu gdy dały się we znaki niskie temperatury za oknem. Podczas odpalania, czułem, że silnik zaczyna głośniej chodzić i tak jakby wypadał zapłon. Chcąc szybko naprawić usterkę, postawiłem diagnozę na świece...więc wymienione na nowe NGK - ale nic to nie dało....więc kolejna diagnoza : EGR....wypiąłem wtyczkę EGR ( na rozgrzanym silniku ) i odzyskał sprawność...Ale następnego dnia ( dalej odpięty EGR ) podczas porannego odpalania, silnik miał mniej mocy no i dalej wypadał zapłon.
Stwierdziłem, że wyczyszczę EGR ( wyczytałem że po czyszczeniu dobrze go zalać WD40 więc też tak zrobiłem ) i przepustnicę - po kilku godzinach miałem znów sprawne auto. Kolejny dzień i znowu to samo - nie pali na wszystkie gary. Rano chciałem odpiąć wtyczkę EGR, ale nie miałem narzędzi więc po kilkunastu próbach wypięcia wtyczki dałem sobie spokój i nagle po odpaleniu auto znowu sprawnie działa.
2 dni jeździłem delikatnie bez ostrego przyśpieszania...aż wróciłem do miejsca, gdzie na zimnym silniku potrafi "furczyć", ale gdy dodam gazu to zaczyna wracać wszystko do normy....dzisiaj przejechałem aż 100km beż objawów. Jutro pewnie na zimnym silniku znowu to samo.
Reasumując :
- świece wymienione na nowe NGK
- przepustnica wyczyszczona dokładnie
- EGR poczyszczony dokładnie i zasmarowany WD40
Podpięty pod op com wykazuje błędy :
- P0135-00 obwód grzałki sondy lambda, wadliwe działanie
- P0351-00 cewka zapłonowa, obwód cylindra 1 - usterka
- P0353-00 cewka zapłonowa, obwód cylindra 3 - usterka
- P1405-05 za wysokie napięcie zaworu wartości rzeczywistej recyrkulacji gazu wydechowego EGR
Czy ktoś ma jakieś pomysły co dalej ? Brać się za EGR czy może za cewkę ? Niby cewka dobra bo metodą szwagra : sprawdzał iskry na każdej świecy a ja kręciłem kluczykiem.
P.S. z tego wszystkiego aż mi tłumik środkowy wypierdziało więc pewnie mam do wspawanie rurkę na łączeniu końcowego ze środkowym...ehhh
Ok miesiąc temu silnik nagle zaczął dziwnie pracować...jakby nie palił na wszystkie gary. Po dodaniu gazu, szybko odzyskiwał pełną moc.
Problem narastał aż do momentu gdy dały się we znaki niskie temperatury za oknem. Podczas odpalania, czułem, że silnik zaczyna głośniej chodzić i tak jakby wypadał zapłon. Chcąc szybko naprawić usterkę, postawiłem diagnozę na świece...więc wymienione na nowe NGK - ale nic to nie dało....więc kolejna diagnoza : EGR....wypiąłem wtyczkę EGR ( na rozgrzanym silniku ) i odzyskał sprawność...Ale następnego dnia ( dalej odpięty EGR ) podczas porannego odpalania, silnik miał mniej mocy no i dalej wypadał zapłon.
Stwierdziłem, że wyczyszczę EGR ( wyczytałem że po czyszczeniu dobrze go zalać WD40 więc też tak zrobiłem ) i przepustnicę - po kilku godzinach miałem znów sprawne auto. Kolejny dzień i znowu to samo - nie pali na wszystkie gary. Rano chciałem odpiąć wtyczkę EGR, ale nie miałem narzędzi więc po kilkunastu próbach wypięcia wtyczki dałem sobie spokój i nagle po odpaleniu auto znowu sprawnie działa.
2 dni jeździłem delikatnie bez ostrego przyśpieszania...aż wróciłem do miejsca, gdzie na zimnym silniku potrafi "furczyć", ale gdy dodam gazu to zaczyna wracać wszystko do normy....dzisiaj przejechałem aż 100km beż objawów. Jutro pewnie na zimnym silniku znowu to samo.
Reasumując :
- świece wymienione na nowe NGK
- przepustnica wyczyszczona dokładnie
- EGR poczyszczony dokładnie i zasmarowany WD40
Podpięty pod op com wykazuje błędy :
- P0135-00 obwód grzałki sondy lambda, wadliwe działanie
- P0351-00 cewka zapłonowa, obwód cylindra 1 - usterka
- P0353-00 cewka zapłonowa, obwód cylindra 3 - usterka
- P1405-05 za wysokie napięcie zaworu wartości rzeczywistej recyrkulacji gazu wydechowego EGR
Czy ktoś ma jakieś pomysły co dalej ? Brać się za EGR czy może za cewkę ? Niby cewka dobra bo metodą szwagra : sprawdzał iskry na każdej świecy a ja kręciłem kluczykiem.
P.S. z tego wszystkiego aż mi tłumik środkowy wypierdziało więc pewnie mam do wspawanie rurkę na łączeniu końcowego ze środkowym...ehhh