Witam wszystkich forumowiczów
Jestem posiadaczem Angielskiego opla (mieszkam w UK) dokładnie Vauxhall Astra mk5(H) 1.8(125) Sri+ 3d 2005 czyli i mam problem.
Po pierwsze:
Zaraz przy zakupie zrobiłem serwis olejowy Mechanik mi wlał olej platinium quantum 5w 40 fully syntetic 4.5 litra wymieniałem uszczelke pod deklem.Po przejechaniu ok 800 mil musiałem dolewac olej bo zapaliła sie zółta kontrolka od oleju dolałem ok 700 ml. teraz zrobiłem ok 150 mil od ostatniej dolewki ok tydz temu i ubyła mi kreska. Dodam że silnik chodzi dynamicznie spalanie w normie nie czuje by olej przepalało w miescu gdzie jest rozrząd jest troche osmolony od oleju i troche przy misce olejowej nie am oleju w zbiorniczku z płynem chłodniczym również płynu nie ubywa. Martwie sie ze to coś powarznego! dopiero co kupiłem to auto i zrobiłem nim ok 1200 mil. Martwi mnie konsumpcja oleju podobno norma to 1l/1000km.
Auto ma przejechane 107000 mil.
Po drugie:
Co ok 7 odpalenie na zimnym silniku wariują obroty tak jak by sie dostrajał silnik i troszke strzelanie słychać tak jak by z wydechu (nie jestem pewien) obroty najpierw idą na 1500 potem spada do 800-500 jak by miał zgasnąć poczym wybija do 2000 i tak faluje przez ok 15 sek poczym normuje się.
Co to może być?
Z góry zakładam że kupiłem trefne auto i przygotowuje sie na najgorsze typu szczelka pod głowcą lub remont silnika?
Proszę o pomoc z góry dziękuje.Przepraszam za ortografie obczyzna robi swoję:)