spadające obroty
Napisane: 2 cze 2016, o 20:57
Dzień dobry.
W okresie letnim mam następujący problem.
Codziennie dojeżdżam do pracy około 50 km. Po pozostawieniu samochodu na słońcu czy w wysokiej temperaturze gdy kończę pracę po 8 godzinach po ponownym uruchomieniu samochody zaczynają spadać mi obroty. Auto jak by się dusiło i nie mogło wskoczyć na obroty. Czasami po odpaleniu auto szarpie dusi się i gaśnie. Dociśnięcie gazu i wrzucenie biegu nic nie daje. Gdy wciskam gaz nic się nie dzieje, wskazówka nie chce wskoczyć na obroty, nie ma żadnej reakcji. Po odpaleniu auta jak pisałem wyżej samochód dusi się i jak nie zgaśnie to szarpie tak nim około minuty (trochę więcej trochę mniej, różnie) a następnie wskakuje na obroty i już jest dobrze.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim i wie co może być tego przyczyną? Albo może gdzieś na forum był już taki temat poruszany to wdzięczny był bym za linka.
Będę wdzięczny za pomoc.
Auto to opel astra 3, 2005r 1,4 benzyna +gaz
W okresie letnim mam następujący problem.
Codziennie dojeżdżam do pracy około 50 km. Po pozostawieniu samochodu na słońcu czy w wysokiej temperaturze gdy kończę pracę po 8 godzinach po ponownym uruchomieniu samochody zaczynają spadać mi obroty. Auto jak by się dusiło i nie mogło wskoczyć na obroty. Czasami po odpaleniu auto szarpie dusi się i gaśnie. Dociśnięcie gazu i wrzucenie biegu nic nie daje. Gdy wciskam gaz nic się nie dzieje, wskazówka nie chce wskoczyć na obroty, nie ma żadnej reakcji. Po odpaleniu auta jak pisałem wyżej samochód dusi się i jak nie zgaśnie to szarpie tak nim około minuty (trochę więcej trochę mniej, różnie) a następnie wskakuje na obroty i już jest dobrze.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim i wie co może być tego przyczyną? Albo może gdzieś na forum był już taki temat poruszany to wdzięczny był bym za linka.
Będę wdzięczny za pomoc.
Auto to opel astra 3, 2005r 1,4 benzyna +gaz