Nieprawidłowa wymiana silnika* Porada
Napisane: 16 wrz 2022, o 12:02
Cześć Wszystkim !
Jestem tu nowy, chciałbym uzyskać poradę dotyczącą naprawy silnika
Jakiś czas temu do mojego silnika dostała się woda, uszkodzony został wał korbowy i tłoki.
Serwis wycenił naprawę na ok. 3000 zł po dostarczeniu dla niego sprawnego słupka silnika. Znalazłem więc taki i dostarczyłem do serwisu, który potwierdził że jest ok. Wymienili go, zakładając stary osprzęt w większości nie sprawdzając go (bo wg. nich nie mieli jak), oraz sporo nowych rzeczy jak rozrząd (bez KZFR), uszczelki, świece, przewody, pompa wody etc.
Efektem jest samochód gotowy do odbioru, który jest niesprawny ("bo przecież jak mieli mieć pewność że wszystko będzie działać")
Niesprawność polega na braku mocy na niższych obrotach (głównie to), dodatkowo świszczenie alternatora. Mimo to nie klekocze, "działa", "da się jechać". Tak więc wygląda na to że słupek faktycznie jest ok. Pytanie co powoduje ubytki mocy do 4k obrotów ? Może koła zmiennych faz rozrządu, których nie sprawdzili.
W każdym razie za usługę policzyli 3500 zł ale nie zgadzam się na odbiór niesprawnego samochodu, zakład upiera się, że swoją robotę zrobili "zgodnie ze śztuką" i nie mogli przewidzieć ze jakiś stary osprzęt okaże się niesprawny. Ja uważam że powinni wszystko sprawdzić i dostarczyć mi gotowy samochód do jeżdżenia - tym bardziej że słupek był ok. Rozumiem więc ze błąd jest po ich stronie
Co doradzilibyście mi w tej kwestii ? Będę super wdzięczny za wszelką pomoc bo nie wiem już co mam z tym zrobić
Jestem tu nowy, chciałbym uzyskać poradę dotyczącą naprawy silnika
Jakiś czas temu do mojego silnika dostała się woda, uszkodzony został wał korbowy i tłoki.
Serwis wycenił naprawę na ok. 3000 zł po dostarczeniu dla niego sprawnego słupka silnika. Znalazłem więc taki i dostarczyłem do serwisu, który potwierdził że jest ok. Wymienili go, zakładając stary osprzęt w większości nie sprawdzając go (bo wg. nich nie mieli jak), oraz sporo nowych rzeczy jak rozrząd (bez KZFR), uszczelki, świece, przewody, pompa wody etc.
Efektem jest samochód gotowy do odbioru, który jest niesprawny ("bo przecież jak mieli mieć pewność że wszystko będzie działać")
Niesprawność polega na braku mocy na niższych obrotach (głównie to), dodatkowo świszczenie alternatora. Mimo to nie klekocze, "działa", "da się jechać". Tak więc wygląda na to że słupek faktycznie jest ok. Pytanie co powoduje ubytki mocy do 4k obrotów ? Może koła zmiennych faz rozrządu, których nie sprawdzili.
W każdym razie za usługę policzyli 3500 zł ale nie zgadzam się na odbiór niesprawnego samochodu, zakład upiera się, że swoją robotę zrobili "zgodnie ze śztuką" i nie mogli przewidzieć ze jakiś stary osprzęt okaże się niesprawny. Ja uważam że powinni wszystko sprawdzić i dostarczyć mi gotowy samochód do jeżdżenia - tym bardziej że słupek był ok. Rozumiem więc ze błąd jest po ich stronie
Co doradzilibyście mi w tej kwestii ? Będę super wdzięczny za wszelką pomoc bo nie wiem już co mam z tym zrobić