przez winchesterowna » 2 gru 2021, o 21:39
Podbijam temat
Astra H GTC 1,6 benzyna+gaz, Z16XE1 2007, 105 kuca. Przebieg 198 000. Auto używane praktycznie codziennie po ok. 50 km do jazdy po mieście i po autostradzie.
Około pół roku temu autko zaczęło mi gasnąć podczas redukcji biegów. Nie było reguły jeśli chodzi o gaśnięcie. Do dziś potrafię przejechać 3 tyg. i auto nie zgaśnie ani razu, za to kolejnego dnia zgaśnie na drugim, trzecim, czwartym zakręcie i dodatkowo po wciśnięciu gazu w podłogę na prostej auto rozpędzi się od 80 do 90 km/h w uwaga... minutę.
Latem, na początku myślałam, że to problem z gazem (instalacja Prinsa), ponieważ autko częściej gasło po rozgrzaniu. Auto stało u gazownika (Dretan, Tanowo) kilka dni na szukaniu usterki, nie udało się nic znaleźć. Co więcej po pogrzebaniu w aucie na jakiś czas problem ustał. Niestety wrócił i zaczął pojawiać się również na benzynie.
Po długiej obserwacji doszłam do wniosku, że w większości przypadków auto gaśnie na zimnym silniku, ale zdarzają się sytuacje, że odcina mu moc po przejechaniu 50 km na autostradzie i auto gaśnie przy zjeździe z autostrady.
I od tego czasu toczy się moja zabawa z Asią i powoli moja cierpliwość się kończy.
Do tej pory wykonano:
kompletny przegląd instalacji gazowej. Wszystkie serwisy, wymiany filtrów robione są na bieżąco. Brak jakichkolwiek usterek
wymianę czujnika temperatury (w okolicach miejsca, gdzie w dieslach jest przepływomierz)
wymianę świec (ok. 2000 km temu, świece wymieniam regularnie co maks. 12 k km.)
wymianę termostatu (zapobiegawczo)
sprawdzenie i czyszczenie przepustnicy
zawór egr
czujnik położenia wału
Po podpięciu auta pod kompa brak jakichkolwiek błędów, brak innych zauważalnych usterek mechanicznych. Auto widziało 4 mechaników i każdy mówi, że mechanicznie wszystko wygląda OK. Kupiłam nawet tester, który mam ciągle podłączony, licząc na to, że uda się "złapać" błąd podczas wystąpienia. Bez rezultatu.
Jakieś pomysły, gdzie jeszcze szukać usterki albo jak ogarnąć ten temat? Standardowe drogi nie pomagają.
Myślałam o diagnostyce w ASO, ale nie wiem czy to w ogóle ma sens i czy mi się to opłaca. W zasadzie to lada moment dalsze "naprawy w ciemno" przestaną być opłacalne.
HELPUNKU. Niby to Opel , no ale ja lubie moje autko i szkoda je spychać do rowu.
EDIT 03/12 - po przeczytaniu postu poprzednika stwierdziłam, że zobaczę jak będą zachowywać się obroty silnika. Otóż w momencie wciśnięcia sprzęgła (jeśli auto ma zgasnąć) wskazówka obrotów szybko spada prawie do 0, jeśli w tym momencie zmienię bieg i odpuszczę sprzęgło auto zgaśnie. Jeśli wcisnę sprzęgło, wskazówka opadnie prawie do 0, nie zrobię nic ze zmianą biegów i nie odpuszczę sprzęgła, wskazówka po 2-4 sekundach wraca na obroty ok. 1000 i gdy wtedy wykonam zmiane biegu to auto nie zgaśnie, szarpnie nim lekko, ale nie zgaśnie. Wygląda na to, że coś powoduje, że pomimo włączonego silnika obroty spadają prawie do 0. Pomysły?
Ostatnio edytowano 3 gru 2021, o 23:00 przez
winchesterowna, łącznie edytowano 2 razy