Witam serdecznie!
Mam problem z autkiem.
Cztery miesiące temu puścił mi jeden z przewodów od płynu chłodzącego. Przewód został wymieniony i niby było ok.
Ostatnio strzeliła mi pompa wody, więc została wymieniona na nową (dodam, że termostat miałem wymieniony na nowy jakieś 7 miesięcy temu). Po paru dniach strzelił wąż od chłodnicy (ten przy trójniku wchodzący do pompy). Po paru kolejnych dniach strzelił wąż od nagrzewnicy (wchodzący). Wkurzyłem się bo mechanicy (2 różnych nie byli w stanie zdiagnozować problemu). Zatem wymieniłem, wszystkie możliwe węże, nowy oryginalny korek, zalałem całkowicie nowy płyn i elegancko odpowietrzyłem. Po wykonaniu testów niby jest ok ale martwi mnie wysoka temperatura płynu (komputer pokazuje nawet 115 stopni). Chcąc sprawdzić czy działa wentylator chłodnicy zdziwiłem się niemiłosiernie bo okazało się, że nie ma go wcale! Jest tylko wentylator klimatyzacji. I teraz moje pytanie - czy to normalne? Też tak macie w tych silnikach? Astra H 1.6 105KM Z16XEP.
A i dodam, że wykonałem test na obecność spalin w układzie chłodzenia - wynik negatywny, płyn reakcyjny nie zmienił koloru.
Pozdrawiam