Witam,
Od kilku miesięcy śmigam Astrą H GTC 1,6 z 2005.
Jak się okazuje dopadły mnie dwie bolączki:
1. "Znikający" olej
2. Błąd P0171
O ile z pierwszym na chwilę obecną sobie poradziłem, to drugi wraca jak bumerang....
Generalnie może być wiele przyczyn tylko czy odczyty z sondy są OK?
Auto jeździ normalnie nie szarpie, ale przy dłuższej trasie wyskakuje CHECK i pali się do skasowania... i tak do następnego razu...
Od czego zacząć poszukiwania? Sonda 2, przepływomierz a może inny element?
Screeny na biegu jałowym, i o ile sonda 1 skacze między 0,5-0,7 to dwójka stoi 1,24V - i nie wiem czy to poprawnie.
Plizzzz o jakieś sugestie, nim się zacznie bezmyślne wymieniania podzespołów.