przez Kacperixxx » 24 lut 2018, o 11:37
Witam po upływie dwóch miesięcy, niestety nie miałem jak wcześniej opisać postępów.
Na początku pojechałem do warsztatu gdzie zakładałem LPG, tam wymienione zostały filtry oraz pełna diagnostyka instalacji. Ponad to, komputer wykazał błąd P0141 czyli grzałka czujnika tlenu sondy lambdy. Po odłożeniu potrzebnej sumy, w drugim warsztacie wymieniłem obie sondy, przed i za katalizatorem. Niestety nic to nie pomogło. Nadal brakuje mocy na zimnym silniku i w trakcie jazdy potrafi przestać reagować na wciskanie pedała gazu.
Sam, bez mechaników sprawdziłem kompresję silnika, na zimnym jest 11,11,14,14 bar, a na ciepłym 15,14,15,15 bar.
Kolejnym krokiem była wymiana wszystkich świec, wymiana oleju i filtra oleju wraz z myciem miski olejowej, wymiana filtra powietrza i filtra kabinowego. Mechanicy u których to robiłem stwierdzili że kompresja jest odpowiednia dla tej Astry.
Tak samo jak wcześniejsza wizyta w warsztacie, tak i ta nic nie dała. Niby może trochę lepiej jedzie na zimnym silniku ale po kilku minutach jest nagła utrata mocy, szarpanie, a w momencie wciśnięcia sprzęgła samochód gaśnie. W przypadku gdy już jeżdżę na ciepłym silniku potrafi przy co którejś zmianie biegów zgasnąć. Często też wyświetla się kontrolka samochodu z kluczykiem.
Czy ktoś wie cóż mogę poczynić dalej?