Błędy sprawdzone metodą nożną (hamulec, gaz).
Jakiś czas temu (a może od momentu zakupu - marzec 2015) wisi błąd ECN 017011. Z tego co zdążyłem wyczytać to przede wszystkim informacje są dosyć ubogie, ale chyba wygląda to na niewłaściwą mieszankę benzyna + powietrze. Do tego dochodzą objawy dławienia się na zimnym silniku. 2 razy dziennie się sytuacja powtarza - rano jadąc do pracy odpalam, dodaję gazu i się dławi, nie ma mocy, jakby nie pracowały 1-2 gary. To samo po 8-9h po pracy. Trwa to 10-15 sekund i wszystko wraca do normy. Wszystkie gary pracują, jest moc i mogę bez problemu wyjechać pod górkę z hali garażowej (wcześniej jest to niemożliwe w momencie dławienia się).
Najszybciej i najtaniej było zmienić świece, ale dotychczasowe były czyste, brak ufajdania nagarem, co może oznaczać, że jednak nie o brak pracy garów chodzi. Myślę nad podmianą cewki w celu sprawdzenia, ale pytanie czy jest sens? Czytałem, że to może być jeszcze sonda lambda czy EGR. Zmieniałem po zakupie filtr powietrza, ale to chyba nie mogło być przyczyną?
Drugi błąd ECN 156171 pojawił się 3 dni temu wraz ze świecącą kontrolką "układ kontroli emisji spalin" podczas dość długiej trasy 2 x 250km ciągłej jazdy 120-140km/h. Jako, że skojarzyłem opis kontrolki w instrukcji z wcześniej opisanym prawdopodobnym błędem mieszanki spalania to nie robiłem metody nożnej na odczyt błędów. Teraz coś mnie tknęło i wyskoczył ten 156171. Wygląda to na tempomat, który w czasie wspomnianej już podróży używałem cały czas. Jednak nie odczułem żadnej usterki (mimo błędu) - no może poza częstym dodawaniem gazu przez tempomat, ale odebrałem to za sytuację na drodze - górka, wzniesienie i konieczność przyspieszenia do ustawionej prędkości. Powodowało to trochę szarpanie wozu, bo tempomat dawał gaz trochę, przestawał i znowu. Natomiast na gładkiej czy z górki nie było tego. Chyba jednak nic się nie działo.
Trzeci objaw widoczny, od momentu 1-szego błędu 017011, tylko na trasie przy większych prędkościach kiedy pedał gazu wciskam powyżej 80% zakresu. Dziwne zjawisko szarpania i coś jakby dławienia się w zakresie 80-90%, ale kiedy pojazd zaczyna przyspieszać 90-100% (gaz w podłogę) nie ma tego problemu, samochód ciągnie do przodu, nie ma szarpania. Tak samo do tych 80% nie ma szarpania.
Czy to wszystko może być/jest jakoś ze sobą powiązane?
Pozdrawiam
Seba, Gdańsk
Astra H Kombi, 1.8 Sport 125KM, 2004r
P.S. Przy okazji przydałby się jakiś magik z Trójmiasta (Gdańsk, Sopot, Gdynia), który by mi na komputerze sprawdził co jest konkretnie, ale konkretnie. Kilka typów to mam sam: cewka, lambda, egr.